Policjanci z Poznania złapali 39-letniego mężczyznę, który od 10 lat poszukiwany był listem gończym, w związku z oszustwem dokonanym na szkodę hurtowni wyrobów tytoniowych. Straty poniesione przez firmę oszacowano na ok. 2 mln złotych.
Tomasz R. ukrywał się m.in. w leśniczówce na terenie Wielkopolski. Został złapany na jednym z poznańskich osiedli. "Zaginięcie tego mężczyzny zostało zgłoszone w 2000 roku. Tuż po tym fakcie okazało się, że z hurtowni, w której pracował, zniknęło ok. 2 milionów złotych . Obie sprawy natychmiast skojarzono. W roku 2001 za Tomaszem R. wystawiony został list gończy. Od tamtego czasu uciekinier był nieuchwytny" - powiedział PAP rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. Tomasz R. zerwał wszelkie kontakty z bliskimi. Mimo, że przez lata nie natrafiano na żaden istotny ślad w sprawie, poszukiwania trwały. Ostatecznie został ujęty na jednym z osiedli na poznańśkim Piątkowie, gdzie ukrywał się prawdopodobnie od początku roku. "Ustalono, że jego wcześniejsza kryjówka mieściła się w leśniczówce na terenie Wielkopolski. Mężczyzna przebywał tam w odosobnieniu, pojawiał się w okolicznych miejscowościach sporadycznie. Wychodził z ukrycia tylko po zakupy, i to zmieniając wygląd" - powiedział Borowiak. Teraz
prokuratura będzie mogła podjąć zawieszone śledztwo. (PAP) rpo/ malk/
