Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prasa i eksperci krytykują politykę USA i UE wobec Rosji

0
Podziel się:

W związku ze zmianą na Kremlu w USA
pojawiają się głosy krytykujące politykę rządu amerykańskiego i
Unii Europejskiej wobec Rosji, zwłaszcza przymykanie oczu na
autorytaryzm Moskwy i próby odyskiwania przez nią wpływów w
Europie Środkowowschodniej.

W związku ze zmianą na Kremlu w USA pojawiają się głosy krytykujące politykę rządu amerykańskiego i Unii Europejskiej wobec Rosji, zwłaszcza przymykanie oczu na autorytaryzm Moskwy i próby odyskiwania przez nią wpływów w Europie Środkowowschodniej.

Niedzielny "Washington Post" wzywa Zachód, by wykorzystać wybór Dmitrija Miedwiediewa na prezydenta do zaostrzenia kursu wobec Rosji. Zdaniem dziennika, należy usunąć Rosję z klubu G-8, a Unia Europejska nie powinna zawierać z nią porozumienia o rozszerzonym partnerstwie, co proponują niektóre państwa członkowskie.

"Nie jest prawdopodobne, by Miedwiediew zrobił cokolwiek poza słuchaniem poleceń swego długoletniego szefa (Władimira Putina)
. Mimo to, rządy zachodnie powinny wykorzystać objęcie przez niego władzy do postawienia nowych warunków swoich stosunków z Moskwą. (...) Nie ma powodu, dla którego Unia Europejska miałaby oferować Moskwie rozszerzone partnerstwo strategiczne, dopóki stara się ona monopolizować dostawy energii na kontynent, pozbawiać sąsiadów suwerenności i popierać ekstremistów w Serbii" - pisze gazeta w artykule redakcyjnym.

"Autokracja nie powinna być też traktowana jak równy partner przez czołowe demokracje świata. Prezydent (George W.) Bush zastanawiał się w zeszłym tygodniu czy Miedwiediew, czy raczej Putin przybędzie na szczyt G-8 w lipcu do Japonii. Lepsze pytanie brzmi: dlaczego któregokolwiek z nich miałoby się zapraszać" - czytamy w "Washington Post".

Także ekspert ds. Rosji, były wyższy urzędnik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Mark Brzeziński skrytykował politykę wobec Rosji prowadzoną przez Busha.

"To polityka oparta na pobożnych życzeniach, jak wtedy, gdy prezydent Bush powiedział, że spojrzał Putinowi w oczy i przejrzał jego duszę. Rosjanie nie zostaną zmuszeni do współpracy za pomocą pochlebstw. Stany Zjednoczone mają pewne wspólne interesy, ale także i sprzeczne w stosunkach z Rosją" - powiedział w niedzielę Brzeziński w telewizji Fox News.

Zapytany czy należy wyciągnąć rękę do Miedwiediewa, ekspert odpowiedział: "Możemy oczywiście to zrobić, ale problem w tym, czy to on, a nie Putin, będzie dzierżył prawdziwą władzę w Rosji".

Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)