Po ostatnich incydentach w Afganistanie, w których trzech czeskich żołnierzy zostało rannych, dowództwo w Pradze postanowiło czasowo przesunąć swoje siły na bezpieczniejsze pozycje - poinformował w piątek czeski dziennik "Pravo".
Wojska mają zostać przeniesione z posterunków rozmieszczonych w prowincji Wardak do lepiej strzeżonej bazy Carwile. Baza ta znajduje się również w tej prowincji, na granicy z regionem Ghazni.
"Przyjęliśmy środki mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa żołnierzy, w tym czasowo ograniczamy ich zadania szkoleniowe" - poinformowała cytowana przez gazetę rzeczniczka sztabu generalnego Jana Rużiczkova.
W Afganistanie przebywa obecnie ponad 700 żołnierzy z Czech, głównie w prowincji Logar i w Kabulu. W prowincji Wardak około 50 z nich zajmuje się szkoleniem sił afgańskich i pełni rolę oficerów łącznikowych.
Według sztabu w Pradze jednym z najniebezpieczniejszych miejsc, w których działają Czesi, jest droga łącząca Kabul z południem Afganistanu. W środę został zaatakowany tam jeden z czeskich żołnierzy, którego w czwartek po południu - wraz z dwoma wcześniej rannymi - przewieziono do Pragi.
Stan ranionego w środę wojskowego jest poważny.
W Afganistanie zginęło dotychczas czterech czeskich żołnierzy. (PAP)
zab/ mmp/ ap/