Co najmniej 86 tys. zł przywłaszczył sobie nieuczciwy listonosz z Krakowa. Kontrola przeprowadzona w placówce, w której pracował, wykazała, że nie doręczył pieniędzy 74 odbiorcom - powiedział we wtorek PAP rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Listonosz zabierał pieniądze, kwitując na blankiecie odbiór podrobionym podpisem.
"Proceder trwał prawdopodobnie od kwietnia. Najczęściej przepadały kwoty należne z tytułu zwrotu podatku, ale były także inne przekazy pieniężne" - powiedział PAP Nowak.
31-letni mężczyzna złożył już w tej sprawie wyjaśnienia. Pieniądze wydawał na grę na "jednorękich bandytach". Odpowie za przywłaszczenie mienia oraz za podrabianie dokumentów. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Jak poinformował PAP rzecznik Poczty Polskiej Zbigniew Baranowski, listonosz został dyscyplinarnie zwolniony z pracy, a sprawa trafiła na drogę karną. "Rozpoczęliśmy już także zwrot pieniędzy klientom" - dodał rzecznik. (PAP)
wos/ pz/ bk/