Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier Francji o postępach Chin w zakresie praw człowieka

0
Podziel się:

#
inne wypowiedzi premiera
#

# inne wypowiedzi premiera #

22.12. Pekin (PAP/AP, AFP,Media) - Wzajemny szacunek ma kluczowe znaczenie dla wzmocnienia więzów z Chinami - podkreślił we wtorek w Pekinie premier Francji. Francois Fillon ocenił także, że nie wolno "zapominać o postępie, dokonującym się od lat w Chinach" w zakresie praw człowieka, zwłaszcza dzięki "polityce rozwoju gospodarczego".

"Nie należy zapominać przy tym o postępie, dokonującym się od lat w Chinach zwłaszcza dzięki prowadzonej tam polityce rozwoju gospodarczego" - powiedział premier Francji na konferencji prasowej, kończącej jego wizytę w Pekinie.

"Towarzyszymy tej polityce. Towarzyszymy poprzez dialog, poprzez współpracę we wzmacnianiu państwa prawa" - dodał Fillon, wspominając o "szkoleniu adwokatów i urzędników" przez Francję.

Według francuskiego premiera "rząd chiński nie potrzebuje jego wizyty, by poznać stanowisko Francji na temat praw człowieka".

"Stanowisko to jest bardzo regularnie wyrażane w naszym imieniu przez Unię Europejską. Właśnie w tych ramach prezydencja UE wyraziła zatroskanie sprawą pana (Liu) Xiaobo (czyt. Liou Siao-puo). Solidaryzujemy się ze stanowiskiem Unii" - powiedział a propos procesu chińskiego dysydenta, byłego profesora uniwersyteckiego, oskarżonego o "działalność wywrotową".

53-letni Liu Xiaobo został aresztowany pod zarzutem "agitacji mającej na celu prowadzenie działalności wywrotowej i obalenie ustroju socjalistycznego". Dysydent znajdował się pod nadzorem policyjnym od początku grudnia 2008 roku, kiedy opublikowano petycję apelującą o zniesienie systemu jednopartyjnego w Chinach, której był współautorem. Liu jest jednym z czołowych dysydentów chińskich od roku 1989, kiedy odegrał wybitną rolę w demonstracjach zwolenników demokratyzacji na placu Tiananmen w Pekinie, krwawo stłumionych przez władze.

Fillon we wtorek spotkał się ze studentami pekińskiego Uniwersytetu Aeronautyki i Astronautyki. Na spotkaniu tym zaznaczył, że Francja nie chce wtrącać się w chińskie sprawy, ale Pekin powinien wykazać się większą tolerancją wobec europejskich przekonań o wolności słowa.

"To prawda, że były w przeszłości pewne nieporozumienia między Chinami a Francją; wyjaśniliśmy je. Chcemy teraz budować nasze stosunki na bazie wzajemnego szacunku" - oświadczył.

"Chiny są wielkim krajem, który musi sam rozwiązywać swoje problemy. Błędem jest sądzić, że to z zewnątrz zmienimy jakąś część chińskiego życia" - powiedział premier Francji.

"I podobnie, Francja jest bardzo starą demokracją, mamy wolność słowa i każdy może wyrażać, co chce - zaznaczył. - To nasza tradycja i chiński rząd powinien to zrozumieć".

W poniedziałek Frnacja i Chiny podpisały 12 kontraktów handlowych, w tym na dostawy silników do najnowszego chińskiego odrzutowca pasażerskiego C919, przeznaczonego do transportu 168-190 pasażerów; samolot ten uważany jest za przyszłego konkurenta Airbusa 320. Silniki budowane będą przez producenta silników odrzutowych CFM International, firmę utworzoną przez francuską firmę Safran i koncern General Electric. Kontrakt, początkowo przedstawiający wartość 5 mld dolarów dla każdej z firm, może przynieść im po 15-25 mld dolarów w ciągu 30 lat. (PAP)

klm/ ro/

5362698, arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)