Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier: jeśli ktoś w rządzie mówił nieprawdę - wyciągnę wnioski

0
Podziel się:

Premier Jarosław Kaczyński powtórzył w
czwartek, że jeśli okaże się, że "ktokolwiek w rządzie mówił
publicznie nieprawdę", wtedy wyciągnie z tego wnioski - bez
względu na konsekwencje dla rządu.

*Premier Jarosław Kaczyński powtórzył w czwartek, że jeśli okaże się, że "ktokolwiek w rządzie mówił publicznie nieprawdę", wtedy wyciągnie z tego wnioski - bez względu na konsekwencje dla rządu. *

Premier nie ma zamiaru namawiać wicepremiera i szefa Samoobrony Andrzeja Leppera do poddania się badaniom DNA. Jak powiedział, o ile prokuratura tego nie zażąda, to poddanie się badaniom jest "prywatną sprawą" Leppera.

"Jeżeli będą jakieś zarzuty, jeśli okaże się, że ktokolwiek w rządzie mówił publicznie nieprawdę, wtedy ja z całą pewnością wyciągnę wnioski - bez względu na konsekwencje dla mnie i mojego rządu, bo pewne zasady muszą być przestrzegane zawsze" - oświadczył premier na konferencji prasowej w Wojniczu.

Zastrzegł jednak, że "na razie takiej sytuacji nie ma".

Pytany przez dziennikarzy, czy możliwa byłaby koalicja PiS z Samoobroną, ale bez Leppera w rządzie, premier odpowiedział, że to nie jest pytanie do niego, tylko do Samoobrony.

Z kolei na pytanie, czy będzie namawiał Lepppera do poddania się badaniom DNA, szef rządu odpowiedział, że - o ile prokuratura takich badań nie zażąda - to jest to "prywatna sprawa pana Leppera".

Podkreślił, że o ile mu wiadomo, w tej chwili takiej sytuacji nie ma. "Ale nie ukrywam, że śledztwem tym już od jakiegoś czasu się nie interesuję" - dodał.

"Wiem, że pan Lepper powiedział, że podda się (badaniom-PAP), jeśli pani Aneta Krawczyk będzie chciała udowodnić jego ojcostwo" - powiedział premier. "Wtedy oczywiście musi się poddać" - dodał. Według J.Kaczyńskiego, jeżeli Aneta Krawczyk uważa, że Lepper jest ojcem jej dziecka, "to po prostu powinna wejść na tę drogę".

Aneta Krawczyk, była radna Samoobrony w łódzkim sejmiku i była dyrektor biura poselskiego Stanisława Łyżwińskiego twierdzi, że pracę w partii dostała za usługi seksualne świadczone Łyżwińskiemu i liderowi Samoobrony Andrzejowi Lepperowi.

Krawczyk twierdziła też, że ojcem jej najmłodszego dziecka jest Łyżwiński; ostatecznie wykluczyły to badania DNA.

Prokurator krajowy Janusz Kaczmarek ocenił w czwartek, że łódzka prokuratura, prowadząca śledztwo w sprawie tzw. seksafery w Samoobronie, przeprowadzi badania DNA Leppera.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi przyznał, że prokuratura nie wyklucza takich badań pod kątem ustalenia ojcostwa najmłodszego dziecka Anety Krawczyk. (PAP)

ann/ mok/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)