Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier: nie dziwię się, że protestujecie, sytuacja w ochronie zdrowia jest trudna

0
Podziel się:

Premier Kazimierz Marcinkiewicz, który
wyszedł przed kancelarię do pracowników ochrony zdrowia,
powiedział, że nie dziwi się, że protestują, bo "sytuacja w
ochronie zdrowia jest trudna, żeby nie powiedzieć dramatyczna".
Zadeklarował, że rząd chce podwyżek dla pracowników ochrony
zdrowia, ale nie dla wszystkich takich samych.

Premier Kazimierz Marcinkiewicz, który wyszedł przed kancelarię do pracowników ochrony zdrowia, powiedział, że nie dziwi się, że protestują, bo "sytuacja w ochronie zdrowia jest trudna, żeby nie powiedzieć dramatyczna". Zadeklarował, że rząd chce podwyżek dla pracowników ochrony zdrowia, ale nie dla wszystkich takich samych.

Jak powiedział premier, w przypadku pensji pielęgniarki 30-proc. podwyżka jest niewystarczająca. Dodał, że największe podwyżki powinny być dla tych, którzy mają "głodowe pensje".

Minister zdrowia Zbigniew Religa, który także wyszedł do protestujących, powiedział, że konkrety dotyczące podwyżek będą przedstawione w czasie debaty, która odbędzie się za 2 tygodnie w Sejmie. Szef resortu podkreślił, że może jedynie przygotować propozycje zmian, natomiast muszą one być zaakceptowane przez posłów.

Demonstrujący krzyczeli przed Kancelarią Premiera: "Rząd do roboty za 1000 zł". Mówili, że nie chcą już dłużej czekać na podwyżki, że na debatę było wiele lat i nadszedł czas na podjęcie konkretnych decyzji

Przedstawiciele demonstrujących weszli na dalsze rozmowy do Kancelarii Premiera. (PAP)

eaw/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)