Nowa strategia sił NATO w Afganistanie była tematem wtorkowej telefonicznej rozmowy premiera Donalda Tuska z prezydentem Stanów Zjednoczonych Barackiem Obamą. Jak wynika z komunikatu Centrum Informacyjnego Rządu, politycy m.in. "podkreślili wagę solidarności w działaniach Sojuszu Północnoatlantyckiego".
Do półgodzinnej rozmowy - informuje CIR - doszło z inicjatywy strony amerykańskiej.
Prezydent USA Barack Obama ogłosi we wtorek o godz. 20 (czasu lokalnego, o 2 nad ranem czasu polskiego) plan wysłania do Afganistanu dodatkowych wojsk w liczbie 34 tysięcy żołnierzy. Obama przedstawi ten plan w przemówieniu w Akademii Wojskowej West Point, transmitowanym bezpośrednio przez telewizję. Administracja amerykańska liczy także na wysłanie przez sojuszników USA co najmniej 5 tysięcy nowych żołnierzy do sił NATO w Afganistanie. W misji ISAF uczestniczą 42 państwa - oprócz członków NATO także 14 państw spoza Sojuszu.
CIR informuje, że podczas rozmowy Obama i Tusk "podkreślili wagę solidarności w działaniach Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz respektowania zapisów art. 5. Traktatu Waszyngtońskiego".
"Artykuł ten w przypadku zbrojnej napaści na państwa NATO nakłada na pozostałych członków Paktu Północnoatlantyckiego obowiązek udzielenia niezwłocznej pomocy" - czytamy w komunikacie.
"Obaj przywódcy - podkreśla CIR - wyrazili także zadowolenie z zakończenia negocjacji w sprawie umowy SOFA (umowa regulująca zasady stacjonowania w Polsce amerykańskich wojsk-PAP)". Umowa ta - wynika z komunikatu - ma zostać podpisana w przyszłym tygodniu.
CIR poinformował również, że w trakcie rozmowy prezydent Obama przekazał także "pozdrowienia dla Narodu Polskiego i prezydenta Lecha Kaczyńskiego".
We wtorek Donald Tusk poinformował, że decyzja o ewentualnym zwiększeniu polskiego kontyngentu w Afganistanie zapadnie na przełomie roku. Szef rządu nie przesądził jednoznacznie, czy wyślemy do Afganistanu więcej żołnierzy, ale powiedział, że podejmie taką decyzję, jeśli "nie będzie innego wyjścia".
Dopytywany w radiowej Trójce, o ile mógłby zostać zwiększony polski kontyngent odparł, że "oczekiwania dotyczą od kilkuset do tysiąca żołnierzy". Zapewnił, że Polska będzie podejmować tę decyzję "absolutnie autonomicznie". W prowincji Ghazni przebywa obecnie ok. 2 tys. polskich żołnierzy w ramach szóstej zmiany kontyngentu, której rotacja wypada w kwietniu.
Na początku grudnia ministrowie spraw zagranicznych NATO będą rozmawiać m.in. o zwiększeniu liczebności wojsk sojuszu w Afganistanie. (PAP)
hgt/ la/ gma/
