Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Premier Serbii krytykuje KE za żądanie uznania integralności Kosowa

0
Podziel się:

Premier Serbii Ivica Daczić skrytykował w środę stanowisko
Komisji Europejskiej, która jako warunek negocjacji akcesyjnych wymaga od Belgradu poszanowania
integralności terytorialnej Kosowa, dawnej serbskiej prowincji, która ogłosiła niepodległość w 2008
roku.

Premier Serbii Ivica Daczić skrytykował w środę stanowisko Komisji Europejskiej, która jako warunek negocjacji akcesyjnych wymaga od Belgradu poszanowania integralności terytorialnej Kosowa, dawnej serbskiej prowincji, która ogłosiła niepodległość w 2008 roku.

Daczić oświadczył, że żądanie to, zawarte w corocznym raporcie KE o stanie przygotowań do członkostwa Bałkanów Zachodnich w UE, wręcz zagraża dialogowi Belgradu i Prisztiny.

"Jestem dość zaniepokojony takim oświadczeniem, bo ono zamiast pomóc w rozpoczęciu dialogu, może go zamknąć" - zaznaczył na konferencji prasowej w Belgradzie, deklarując, że "Serbia była gotowa do dialogu już w październiku".

Tymczasem normalizacja stosunków Belgradu z Prisztiną "zawiera także pojęcie integralności terytorialnej Kosowa" - zauważył. "W tej sytuacji powstaje pytanie, czy chodzi tu o bardziej elastyczną alternatywę uznania niepodległości Kosowa, bo nie spotkałem się jeszcze z integralnością terytorialną bez suwerenności. Może uczciwiej byłoby zażądać od Serbii uznania tej niepodległości" - podkreślił Daczić.

"Serbia nie ma zamiaru przemocą naruszać" granicy administracyjnej z Kosowem, ale "nie pomoże Kosowu w przypieczętowaniu jego niepodległości" - zapowiedział.Po przyznaniu Serbii w marcu tego roku statusu kraju kandydującego UE wbrew niektórym oczekiwaniom nie zarekomendowała w środę otwarcia negocjacji akcesyjnych z Serbią. Raport KE odnotowuje, że Serbia poczyniła postępy, ale teraz musi poprawić relacje z Kosowem, aby "oba kraje mogły kontynuować postępy na drodze do UE, unikając wzajemnego blokowania się w tych wysiłkach".

W raporcie zaznaczono, że normalizacja stosunków powinna być osiągnięta "przy poszanowaniu integralności terytorialnej Kosowa i szczególnych potrzeb miejscowej ludności".

Unijny komisarz ds. rozszerzenia Sztefan Fuele, który ma być w czwartek z wizytą w Belgradzie, podkreślił, że "kroki prowadzące do normalizacji pomiędzy Belgradem a Prisztiną powinny być też brane pod uwagę w kontekście dalszych negocjacji akcesyjnych z Serbią".

Prezydent Serbii Tomislav Nikolić oświadczył we wtorek w Rzymie, że jego kraj nigdy nie zaakceptuje niepodległości Kosowa. Zadeklarował, że Serbia woli nie wejść do Unii Europejskiej niż zrzec się "kawałka swojej ziemi".

Niepodległość Kosowa uznało dotychczas 91 spośród 193 państw członkowskich ONZ. Spośród 27 państw UE nie uczyniły tego dotąd tylko Hiszpania, Słowacja, Rumunia, Grecja i Cypr.(PAP)

jo/ kar/

12399114 12399187

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)