Kontrowersyjna ustawa zakazuje wieców w pobliżu siedzib centralnych władz w Sofii.
Prezydent Georgi Pyrwanow powiedział o swojej decyzji na spotkaniu z premierem Bojko Borysowem. Według Pyrwanowa, nie należy ograniczać prawa społeczeństwa obywatelskiego do protestów; trzeba również wrócić do zasady, że o organizowaniu wieców i marszów protestacyjnych informuje się władze lokalne z 48-godzinnym, a nie 72-godzinnym wyprzedzeniem.
- ZOBACZ TAKŻE: * Bułgarscy emeryci żądają podwyżek * Bułgarski parlament pozwala protestować
Według znowelizowanej dwa tygodnie temu ustawy, wiece i marsze protestacyjne w Sofii miały się odbywać w specjalnie wyznaczonych miejscach na obrzeżach miasta. Posłowie uskarżali się, że protesty przed siedzibami władz centralnych przeszkadzały im w pracy, a pochody w centrum na długie godziny blokowały i tak utrudniony ruch w stolicy.
Decyzja parlamentu spowodowała natychmiastową reakcję związków zawodowych, organizatorów największych wieców w stolicy. Na poniedziałkowym spotkaniu z premierem, weto prezydenta poparli liderzy dwóch największych związków zawodowych.
Pyrwanow powiedział również, że zawetuje znowelizowane ustawy o siłach zbrojnych, ograniczające pełnomocnictwa głowy państwa jako głównodowodzącego.