Celem OdS nie jest budowanie formacji politycznej, tylko pokazanie, że Polacy mogą wprowadzić do izby wyższej zacnych obywateli tego kraju - mówił w środę w Koszalinie (Zachodniopomorskie) jeden z inicjatorów ruchu, prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
Szczurek przyjechał do Koszalina, aby udzielić poparcia tutejszemu kandydatowi Unii Prezydentów - Obywatele do Senatu (OdS), rektorowi miejscowej politechniki prof. Tomaszowi Krzyżyńskiemu.
"Ruch Obywatele do Senatu jest próbą zaproszenia do dyskusji obywatelskiej. Nowa ordynacja otwiera możliwość włączenia do debaty publicznej osób, które do tej pory, mając autorytet, doświadczenie i osobisty dorobek, w tej debacie nie uczestniczyły. Bardzo się cieszę, że właśnie takie postacie jak prof. Krzyżyński możemy włączyć do tej debaty" - mówił na konferencji prasowej prezydent Gdyni.
Dodał, iż ma nadzieję, że "nowa oferta na rynku politycznym, publicznym będzie wykorzystana przez mieszkańców naszego kraju i że w nadchodzących wyborach tacy niezależni kandydaci dopełnią kształt sceny publicznej w Polsce i będą mieli szanse wpływać na ważne decyzje".
Szczurek podkreślił, że OdS nie jest "ruchem skierowanym przeciwko partiom politycznym", jedynie ma te partie uzupełniać. "Kandydaci, którzy stawiają na indywidualność, działanie wynikające z ich osobistego doświadczenia, mogą być wielką wartością dla polskiej demokracji" - powiedział.
52-letni Tomasz Krzyżyński startuje do Senatu w okręgu nr 100 obejmującym powiaty: koszaliński, sławieński, szczecinecki oraz miasto Koszalin. W parlamencie - jak mówił - chciałby zajmować się sprawami szkolnictwa wyższego oraz funkcjonowaniem samorządów.
Jego zdaniem "Senat nie może być kopią Sejmu, prostą maszynką do głosowania ustaw dobrych z punktu widzenia koalicji czy odrzucania złych z punktu widzenia opozycji." (PAP)
sibi/ la/ gma/
