Prezydent Bronisław Komorowski spotkał się w piątek z byłym prezydentem Litwy Valdasem Adamkusem. Rozmawiali m.in. o sytuacji polskiej mniejszości na Litwie.
Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, rozmowa obu polityków dotyczyła aktualnego stanu stosunków polsko-litewskich - ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji polskiej mniejszości na Litwie.
Prezydent Komorowski przyjął Adamkusa w Pałacu Prezydenckim o godz. 13. Były prezydent Litwy przyjechał do Warszawy na zaproszenie Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. Po południu wygłosił wykład otwierający konferencję "1991-2011 - 20 lat niepodległości krajów byłego Związku Sowieckiego".
W ostatnim czasie doszło do ochłodzenia polsko-litewskich relacji spowodowanego sytuacją polskiej mniejszości. Chodzi m.in. o obowiązek pisania nazw miejscowości tylko po litewsku.
W ubiegłym roku na Litwie wygasła ustawa o mniejszościach narodowych. Pozwalała ona m.in. na używanie podwójnych, litewskich i polskich nazw w miejscowościach zamieszkanych przez mniejszość narodową. Nowa ustawa nie została jeszcze uchwalona.
W ostatni piątek Sąd Administracyjny Litwy orzekł, że tablice z podwójnymi nazwami ulic na Wileńszczyźnie, w językach litewskim i polskim, mają być usunięte w ciągu najbliższego miesiąca i zastąpione tablicami z napisem po litewsku.
Wiosną prywatna litewska telewizja LNK nadała reality show, w którym młodzi ludzie demonstracyjnie zerwali tabliczkę z polską nazwą ulicy w Ejszyszkach w rejonie solecznickim.
Inną kwestią dotyczącą sytuacji Polaków na Litwie jest edukacja. W ocenie litewskich Polaków, zawężane są prawne możliwości uczenia się w języku ojczystym. Niedawno na Litwie przyjęto bowiem ustawę o oświacie, na mocy której mają być likwidowane szkoły mniejszości narodowych w miejscowościach, gdzie są szkoły litewskie.
Na Litwie obowiązuje też zakaz używania w urzędach języka innego niż litewski. Zgodnie z decyzją Litewskiego Najwyższego Sądu Administracyjnego z 20 października 2010 roku, osobom używającym w urzędach państwowych języka mniejszości narodowych grozi grzywna w wysokości 400 litów (460 złotych). (PAP)
ann/ par/ gma/