Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezydent Łodzi: Żydowicz zerwał umowę na organizację Camerimage

0
Podziel się:

Szef Festiwalu Plus Camerimage Marek Żydowicz jednostronnie zerwał w piątek
umowę z Łodzią na tegoroczną organizację festiwalu - poinformował w specjalnym komunikacie rzecznik
prasowy prezydenta Łodzi Wojciech Janczyk.

Szef Festiwalu Plus Camerimage Marek Żydowicz jednostronnie zerwał w piątek umowę z Łodzią na tegoroczną organizację festiwalu - poinformował w specjalnym komunikacie rzecznik prasowy prezydenta Łodzi Wojciech Janczyk.

Władze miasta zapowiadają w tej sprawie wystąpienie na drogę sądową.

Jak informuje Janczyk, Żydowicz spotkał się w piątek z wiceprezydent Łodzi Wiesławą Zewald. To na tym spotkaniu - jak wynika z komunikatu - szef Plus Camerimage miał oświadczyć, że tegoroczny festiwal nie odbędzie się w Łodzi.

Według Janczyka, Żydowicz od dawna szukał sposobu, by "wyprowadzić imprezę z miasta". Nie przekonało go to, że łódzcy radni zagwarantowali w budżecie miasta 1,5 mln zł na realizację festiwalu. Kolejnym pretekstem - jak wylicza rzecznik - było podjęcie przez władze Łodzi decyzji o odkupieniu budynku dawnej elektrociepłowni EC1, w której m.in. miało powstać studio filmowe amerykańskiego reżysera Davida Lyncha. Trzecim powodem podanym przez Żydowicza było wycofanie się miasta z realizacji Centrum Festiwalowo-Kongresowego Camerimage Łódź Center według projektu Franka Gehrego.

"Koszt inwestycji według wstępnych szacunków miał wynosić ponad pół miliarda złotych i nie zyskał akceptacji większości łódzkich radnych. Ten kolejny powód także nie ma żadnego związku ze zorganizowaniem festiwalu" - twierdzi rzecznik.

Janczyk przypomina, że władze Łodzi, zapewniając pieniądze w budżecie na realizację festiwalu, wielokrotnie zwracały się z prośbą do Marka Żydowicza o rozpoczęcie prac nad tegorocznym Plus Camerimage. "Niestety, bezskutecznie" - podsumowuje rzecznik i dodaje, że miasto czuje się oszukane, bo było gotowe i nadal chce organizować festiwal w Łodzi.

Marek Żydowicz już w połowie lutego poinformował, że podjął decyzję o zaprzestaniu organizowania Festiwalu w Łodzi. Już wtedy głównym powodem, jaki podał, było "wykreślenie przez Radę Miasta Łodzi wieloletniego planu inwestycyjnego zadania pod nazwą +Budowa Centrum Festiwalowo-Kongresowego Camerimage Łódź Center+".

Pod koniec kwietnia pełniący funkcję prezydenta Łodzi Tomasz Sadzyński poinformował, że oczekuje od szefa Festiwalu Plus Camerimage wywiązania się z umowy i organizowania festiwalu nadal w Łodzi.

W liście otwartym do Żydowicza Sadzyński podkreślił, że Festiwal Plus Camerimage jest wydarzeniem wyjątkowym, o wielkiej wartości, a łodzianie współtworzą ten festiwal. Zaznaczył, że Camerimage to 10 lat historii Łodzi. Przypomniał, że kiedy w 2000 r., po przeprowadzce z Torunia, festiwal zapuszczał korzenie w Łodzi, ówczesne władze miasta przekazały na jego organizację 150 tys. zł.

"Dzisiaj tych pieniędzy jest dziesięć razy więcej. A kwota w wysokości półtora miliona złotych na promocję miasta podczas festiwalu jest zagwarantowana w budżecie aż do 2014 roku. To miasto panu zaufało, to miasto przyjęło festiwal z otwartością" - pisał Sadzyński w liście do Żydowicza.

Zaznaczył, że przez 10 lat Festiwal Camerimage otrzymał od miasta ponad 6,6 mln zł. "Jest więc jednym z najlepiej dotowanych przedsięwzięć kulturalnych w naszym mieście" - podkreślał. Zaprosił Żydowicza do konstruktywnych, merytorycznych rozmów o przyszłości festiwalu. Jednocześnie oczekiwał od szefa festiwalu wywiązania się z umowy i zorganizowania festiwalu w tym roku oraz w przyszłości w Łodzi.

PAP nie udało się w piątek skontaktować z Markiem Żydowiczem. (PAP)

jaw/ hes/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)