Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Prezydent: nie widzę nic złego w tym, że będę na szczycie UE

0
Podziel się:

Prezydent Lech Kaczyński powiedział
dziennikarzom, że nie widzi nic złego w tym, że obok premiera
Donalda Tuska będzie uczestniczył w poniedziałkowym szczycie Unii
Europejskiej poświęconym Gruzji i relacjom Unia-Rosja.

Prezydent Lech Kaczyński powiedział dziennikarzom, że nie widzi nic złego w tym, że obok premiera Donalda Tuska będzie uczestniczył w poniedziałkowym szczycie Unii Europejskiej poświęconym Gruzji i relacjom Unia-Rosja.

"Jest to często spotykane. To nie jest żaden wyjątek" - powiedział prezydent dziennikarzom w drodze powrotnej z Tallina, gdzie w czwartek wieczorem spotkał się z przywódcami państw bałtyckich.

Lech Kaczyński stwierdził, że na szczyty unijne przyjeżdżają razem prezydenci i premierzy Łotwy, Rumunii, Czech, a "swego czasu jeździł też prezydent Francji z premierem".

"To jest sytuacja, która w wielu krajach się zdarza i twierdzenie, że to jest coś, co wykracza poza reguły jest po prostu wpajaniem opinii publicznej nieprawdy" - dodał.

Po drugie - podkreślił prezydent - on zajmował się Gruzją, a po trzecie w ogóle uważa, że "ponieważ sfera polityki zagranicznej jest sferą kondominialną między prezydentem a premierem", na posiedzeniach Rady Europejskiej, które są "najważniejszym punktem odniesienia dla polityki polskiej", powinni być i prezydent i premier. "Ja nie odmawiam Donaldowi Tuskowi prawa, żeby tam bywał" - stwierdził prezydent.

Jak dodał, on bywał wcześniej na unijnych szczytach sam, bo to była kwestia umowy między nim a poprzednim premierem Jarosławem Kaczyńskim.

Pytany, czy obaj - on i premier - będę przemawiać na szczycie UE, prezydent odparł, że tego nie potrafi powiedzieć. Wyraził jednocześnie nadzieję, że na spotkaniu z premierem zostanie to uzgodnione.

Dodał jednak, że na ogół przemawia przewodniczący delegacji. Pytany, czy on będzie przewodniczącym delegacji odpowiedział, że prezydent "zawsze jest najwyższym przedstawicielem Rzeczpospolitej Polskiej".

"Ja bym bardzo prosił, żeby elementy prestiżowe, elementy wyborów, które się odbędą za dwa lata nie wpływały na politykę polską, bo to jest fatalne" - powiedział prezydent.

Według informacji uzyskanych przez PAP w Centrum Informacyjnym Rządu do spotkania prezydenta i premiera ma dojść w piątek o godz. 9.30. w Pałacu Prezydenckim.

Prezydent powiedział dziennikarzom, że jeszcze nie wie, czy będzie to godzina 9.30. "Ja nie ustalałem takiej godziny. Natomiast jeśli trzeba będzie, to spotkam się o godz. 9.30." - dodał Lech Kaczyński. (PAP)

stk/ mok/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)