Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Prezydent o znaczeniu wyborów na Ukrainie dla umowy UE-Ukraina

0
Podziel się:

Prezydent Bronisław Komorowski powiedział PAP, że warunkiem powrotu do
rozmów na temat podpisania umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina będzie ocena przebiegu zbliżających
się wyborów parlamentarnych w tym kraju.

Prezydent Bronisław Komorowski powiedział PAP, że warunkiem powrotu do rozmów na temat podpisania umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina będzie ocena przebiegu zbliżających się wyborów parlamentarnych w tym kraju.

Komorowski uważa, że mimo ochłodzenia relacji unijno-ukraińskich powinniśmy pamiętać o niewątpliwym sukcesie w zakresie zbliżania Ukrainy do świata zachodniego, jakim jest wynegocjowanie i parafowanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, w tym porozumienia o pogłębionej strefie wolnego handlu.

"Umowa ta otworzy nowe możliwości współpracy i równocześnie może być doskonałym instrumentem służącym osiąganiu przez Ukrainę unijnych standardów w polityce i gospodarce" - powiedział prezydent.

"Problem polega na tym, że pod znakiem zapytania stoi podpisanie i proces ratyfikacji tej umowy, z powodu sytuacji wewnętrznej na Ukrainie - funkcjonowania ukraińskiego wymiaru sprawiedliwości, a w szczególności przepisów prawa karnego, które pozwoliły na wyrok skazujący dla Julii Tymoszenko i Jurija Łucenki" - ocenił.

Prezydent zapowiedział, że "Polska będzie zabiegała o to, aby ta sprawa nie była przeszkodą na drodze do uruchomienia procesu ratyfikacji umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina". Jak dodała, "między innymi w postępie procesu ratyfikacyjnego widzimy też szansę na pogłębienie procesu reformy wewnętrznej na Ukrainie m.in. w obszarze wymiaru sprawiedliwości, kodeksów karnych, a szczególnie prokuratury".

"Warunkiem, który pozwoli na powrót do rozmów na temat podpisania umowy, będzie niewątpliwie ocena przebiegu zbliżających się wyborów parlamentarnych na Ukrainie" - powiedział Komorowski.

Unia odłożyła podpisanie parafowanej w marcu umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE m.in. w związku ze sprawą skazanej na karę siedmiu lat więzienia byłej ukraińskiej premier Julii Tymoszenko. Zdaniem Brukseli jest ona prześladowana z przyczyn politycznych.

W wyznaczonych na niedzielę wyborach parlamentarnych partia Batkiwszczyna (Ojczyzna), na czele której stoi Tymoszenko, jest jednym z najważniejszych ugrupowań opozycyjnych, występujących przeciwko rządzącej Partii Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza.

Sama Tymoszenko, która zalicza się do grona najbardziej zagorzałych krytyków Janukowycza, nie startuje w wyborach; ukraińskie prawo nie pozwala na to osobom karanym.

W niedzielnym głosowaniu Ukraińcy wybiorą 450 deputowanych do Rady Najwyższej, którzy będą sprawować swój mandat przez najbliższych 5 lat. W związku z tym, że ukraińska ordynacja wyborcza ma charakter mieszany, połowa deputowanych zostanie wybranych w jednomandatowych okręgach wyborczych, a druga - w systemie proporcjonalnym. (PAP)

eaw/ hgt/ son/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)