Węgierski wicepremier, minister administracji państwowej i sprawiedliwości Tibor Navracsics przyjął w piątek z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.
"Wspominamy trudne chwile, gdy narody polski i węgierski musiały zdawać egzamin z łączącej je przyjaźni, zbudowanej na wspólnych losach" - mówił prezydent, nawiązując do czasów komunizmu i krwawo stłumionej przez wojska radzieckie węgierskiej rewolucji z 1956 r. Jak podkreślił, odznaczenie przyznał za "wspólną walkę o pamięć nie tylko Polaków i Węgrów, ale całej Europy i świata, o zbrodniach totalitaryzmów.
Navracsics odwiedził Polskę na zaproszenie ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego, który wystąpił też do prezydenta o uhonorowanie swego węgierskiego odpowiednika. Węgry bezpośrednio przed Polską sprawowały prezydencję w Radzie UE i polsko-węgierska współpraca miała także ten wymiar. W październiku Kwiatkowski, będąc na Węgrzech, przyjął z rąk premiera Viktora Orbana Order Zasługi Republiki Węgierskiej.
Polska popierała węgierską inicjatywę ustanowienia przez Parlament Europejski Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych i - jak powiedział prezydent Komorowski - właśnie w szczególności za zasługi w tej dziedzinie przyznał on węgierskiemu wicepremierowi odznaczenie.
Ceremonia wręczenie odznaczenia odbyła się w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, gdzie prezentowana jest właśnie wystawa poświęcona zbrodni katyńskiej.
Komorowski przekazał też na ręce Navracsicsa podziękowania dla Węgrów za upamiętnienie pomnikiem w Budapeszcie zbrodni katyńskiej.
Węgierski wicepremier był też organizatorem wystawy w budapesztańskim Muzeum Terroru poświęconej śp. Andrzejowi Przewoźnikowi (sekretarzowi Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, który zginął pod Smoleńskiem - PAP) i wystawy poświęconej zbrodni katyńskiej w Veszpr,m.
Navracsics dziękując za odznaczenie przypomniał, że właśnie teraz mija 55 lat od dnia, gdy wojska radzieckie po krótkiej walce z opierającymi się Węgrami przejęły pełnię władzy w kraju. "Ale nawet w tej beznadziejnej dla Węgrów chwili mieliśmy promyk nadziei - polską przyjaźń" - mówił, nawiązując do organizowanej u nas akcji pomocy węgierskiemu powstaniu. "Przyjaźń może przetrwać także ciężkie czasy" - zapewnił.
Przed południem węgierski polityk złożył kwiaty przed tablicą upamiętniającą Powstanie Węgierskie 1956 r., usytuowaną naprzeciwko bramy Uniwersytetu Warszawskiego. Zwiedził też stołeczną starówkę. W Muzeum Wojska Polskiego obejrzał ekspozycję poświęconą wspólnemu polsko-węgierskiemu bohaterowi - generałowi Józefowi Bemowi.
Europejski Dzień Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych był obchodzony w tym roku po raz pierwszy. Dzień przypada 23 sierpnia - w rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow. W uroczystościach odbywających się w Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie wzięło udział kilkunastu ministrów sprawiedliwości państw UE.
W piątek w Warszawie ministrowie Polski i Węgier postanowili, że wystąpią do ministra sprawiedliwości Cypru (ten kraj w sierpniu przyszłego roku ma sprawować prezydencję w Radzie UE - PAP) z propozycją, aby uroczystości związane z Europejskim Dniem Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych w 2012 r. odbyły się w Muzeum Terroru w Budapeszcie. (PAP)
wkt/ abr/ ura/