Wybrany w I turze wyborów na prezydenta Olsztyna Czesław Małkowski nie wyklucza współpracy z PO, PiS i SLD. "Jestem całkowicie poza polityką. Mnie interesuje po prostu Olsztyn" - powiedział w poniedziałek PAP Małkowski.
Małkowski był prezydentem Olsztyna w poprzedniej kadencji. W niedzielnych wyborach startował z pomocą komitetu wyborczego Po prostu Olsztyn. Zdobył 51,7 proc. głosów.
Według prezydenta Olsztyna, wyborcy zaufali mu, gdyż - jak mówił - "dostrzegli, że najważniejsza jest dla niego praca, a nie politykierstwo". Uważa, że olsztynianie docenili także inwestycje, które miały miejsce w minionej kadencji.
W najbliższym czasie Małkowski chce podjąć - jak mówił - konstruktywne rozmowy na temat współpracy w zarządzie miasta. "Nikomu niczego nie obiecuję. Dotychczasowi wiceprezydenci nie są już wiceprezydentami i teraz wszystko będzie zależało od negocjacji. Mogę rozmawiać z Platformą, PiS-em i SLD dlatego, że jestem całkowicie poza polityką. Mnie interesuje po prostu Olsztyn" - powiedział.
Wśród swoich głównych zadań wymienił: rozpisanie harmonogramu strategii rozwoju miasta, oddanie do użytku lokalnego lotniska w Olsztynie, budowę obwodnicy miasta i uruchomienie nowoczesnego zakładu utylizacji odpadów.
Prezydent Olsztyna zapowiedział też budowę pływalni przy trzech szkołach, wymianę wszystkich nieszczelnych okien w szkołach i budowę profesjonalnych boisk szkolnych. Chce również poprawić komunikację w mieście i m.in. kupić nowoczesne autobusy.
Praktycznie Małkowski został wybrany na prezydenta Olsztyna po raz trzeci. Przed ubiegłą kadencją, przez rok, zajmował stanowisko prezydenta do czasu rozpisania w 2002 r. pierwszych wyborów bezpośrednich na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.(PAP)
sos/ ura/ fal/