Prezydent Bronisław Komorowski, który w czwartek w Wilnie wziął udział w litewskim Święcie Niepodległości, życzył wszystkim Litwinom, a także Polakom - litewskim obywatelom - aby czuli się bezpiecznie i dobrze.
Prezydent zabrał głos podczas obchodów 94. rocznicy odzyskania niepodległości przez Litwę, zorganizowanych przed Pałacem Prezydenckim w Wilnie. Komorowski podkreślił, że dobrą tradycją stało się to, że prezydent Litwy uczestniczy w naszym święcie 11 listopada, a prezydent Polski w litewskim Święcie Niepodległości 16 lutego.
"W Dniu Odbudowy Państwa życzę wszystkim obywatelom niepodległego państwa litewskiego, aby to niebo - dzisiaj tak piękne - było zawsze bezpieczne i przyjazne, aby wszyscy czuli się pod nim bezpiecznie i dobrze, wszyscy, a więc także Polacy, obywatele wolnej Litwy" - powiedział Komorowski.
Prezydent przypomniał, że Polacy i Litwini odzyskali niepodległość w 1918 r., ale "tamta niepodległość i spór o kształt granicy obu niepodległych państw poróżniły nasze narody w sposób bolesny, tamtą niepodległością cieszyliśmy się krótko, bo przekreśliła ją wojna i komunizm".
Komorowski zaznaczył, że Polska i Litwa po raz drugi odzyskały niepodległość w 1989 i 1990 roku. "Tym razem odzyskaliśmy ją razem, solidarnie, a nie przeciwko sobie, razem też, solidarnie umocniliśmy naszą wolność przez członkostwo w NATO i UE".
"Dlatego z dumą patrzę dzisiaj na niebo nad Wilnem, na niebo strzeżone w ramach misji wojskowej także przez polskich pilotów, polskie samoloty" - powiedział prezydent, który zakończył swoje wystąpienie mówiąc po litewsku "dziękuję bardzo".
Po zakończeniu uroczystości przed Pałacem Prezydenckim Komorowski wziął udział w mszy świętej w katedrze wileńskiej. Po południu spotka się jeszcze z prezydent Litwy Dalią Grybauskaite, a następnie złoży wiązankę kwiatów pod pomnikiem ku czci Polaków zamordowanych w Ponarach.
Z Wilna Anna Staszkiewicz-Piekut (PAP)
ann/ hgt/ ksaj/ ro/ gma/