Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Proces Grzegorka: Świadek: "Terra Travel" nie wystawiło żadnej faktury za szkolenie

0
Podziel się:

kamienna (PAP) - Jeden ze świadków w procesie oskarżonego o korupcję b.
wiceministra zdrowia Krzysztofa Grzegorka, zeznał we wtorek przed sądem w Skarżysku-Kamiennej
(Świętokrzyskie), że biuro "Terra Travel" nie wystawiło żadnej faktury za zorganizowanie szkolenia
w ośrodku Rejów. Według prokuratury faktury wystawione przez tę firmę były elementem korupcyjnego
procederu.

kamienna (PAP) - Jeden ze świadków w procesie oskarżonego o korupcję b. wiceministra zdrowia Krzysztofa Grzegorka, zeznał we wtorek przed sądem w Skarżysku-Kamiennej (Świętokrzyskie), że biuro "Terra Travel" nie wystawiło żadnej faktury za zorganizowanie szkolenia w ośrodku Rejów. Według prokuratury faktury wystawione przez tę firmę były elementem korupcyjnego procederu.

W sprawę b. wiceministra zdrowia zamieszanych jest czworo jego znajomych. Współoskarżeni to: Andrzej Gadomski - b. dyrektor Agencji Turystycznej "Terra Travel", Joanna Ćwiszewska - właścicielka tej agencji, Tadeusz Jasiński - zastępca dyrektora szpitala w Skarżysku-Kamiennej i Andrzej Sadłowski. Wszyscy oskarżeni wyrazili zgodę na ujawnienie ich personaliów.

Świadek Karina Cz., która była zatrudniona od 2006 do 2008 roku w skarżyskim ośrodku wypoczynkowym Rejów, zapewniła przed sądem, że w tym okresie w placówce nie odbyła się żadna impreza finansowana przez "Terra Travel". Dodała, że nie zachowały się rejestry gości z lat 2002-2003, lecz wśród przechowywanych z tego okresu faktur nie znalazła ani jednej wystawionej przez agencję "Terra Travel".

Drugi z przesłuchanych tego dnia świadków, senator Michał O., dyrektor szpitala w Skarżysku-Kamiennej, potwierdził złożone w śledztwie zeznania, dotyczące procedur przetargowych obowiązujących w placówce przy zakupach materiałów medycznych.

Świadek powiedział, ze jego zastępcy niejednokrotnie starali się wynegocjować z dostawcami odległe terminy płatności, ponieważ szpital miał problemy finansowe. Wyjaśnił, że jeśli firma farmaceutyczna godziła się np. na 210-dniowy termin płatności - w sytuacji, gdy standard to 14 lub 30 dni - to było to bardzo korzystne dla szpitala.

Sąd odroczył proces do 26 czerwca.

Prokuratura Okręgowa w Radomiu postawiła Grzegorkowi siedem zarzutów, cztery o charakterze korupcyjnym i trzy dotyczące poświadczenia nieprawdy w dokumentach.

Zarzuty wiążą się z okresem od lipca 2001 r. do listopada 2003 r., kiedy Grzegorek był zastępcą dyrektora w skarżyskim zoz. Miał przyjąć wówczas od przedstawicieli firmy Johnson&Johnson Polska korzyści majątkowe w kwocie ponad 22 tys. zł, w zamian za preferowanie przy zakupie materiałów medycznych tej firmy.

Pieniądze przekazywane miały być na podstawie fikcyjnych faktur wystawianych przez właścicielkę i pracowników Agencji Turystycznej "Terra Travel" ze Skarżyska-Kamiennej. Faktury poświadczały wykonywanie przez Grzegorka dla firmy Johnson&Johnson szkoleń, zjazdu i seminarium dla lekarzy, które - zdaniem prokuratury - w rzeczywistości nie odbyły się.

W toczącym się od połowy kwietnia wspólnym procesie pięciorga oskarżonych, Grzegorek nie przyznał się do winy. Także współoskarżeni zaprzeczają zarzutom. W trakcie procesu jeden z nich - Andrzej Gadomski - odwołał zeznania obciążające Grzegorka, a także Sadłowskiego.

Na początku czerwca zeszłego roku Grzegorek podał się do dymisji ze stanowiska wiceministra zdrowia. W lipcu zrezygnował z immunitetu poselskiego. Wcześniej, po odejściu z resortu, zawiesił członkostwo w PO i klubie parlamentarnym tej partii.

Radomska prokuratura okręgowa od września 2006 r. prowadzi śledztwo dotyczące przyjmowana korzyści majątkowych od firmy Johnson&Johnson i innych firm medycznych przez dyrektorów, ordynatorów i innych pracowników ponad 100 szpitali. (PAP)

mch/ pz/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)