Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Proces o obrazę prezydenta przez internautę będzie się toczył

0
Podziel się:

Biała (PAP) - Proces Marka Witoszka z Cieszyna, oskarżonego o obrazę prezydenta RP,
będzie się toczył w bielskim Sądzie Okręgowym mimo śmierci Lecha Kaczyńskiego. Obrażona została
głowa państwa bez względu na to, kto nią jest - poinformował rzecznik sądu Jarosław Sablik.

Biała (PAP) - Proces Marka Witoszka z Cieszyna, oskarżonego o obrazę prezydenta RP, będzie się toczył w bielskim Sądzie Okręgowym mimo śmierci Lecha Kaczyńskiego. Obrażona została głowa państwa bez względu na to, kto nią jest - poinformował rzecznik sądu Jarosław Sablik.

Sprawa obecnie jest zawieszona do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny, czy przepis Kodeksu karnego dotyczący karalności znieważenia prezydenta RP jest zgodny z konstytucją. Zdaniem Sablika orzeczenie TK ma podstawowe znaczenie. Jeśli Trybunał uzna, że przepis jest zgodny z ustawą zasadniczą, proces będzie kontynuowany.

Identyczne zdanie ma prokuratura, która skierowała akt oskarżenia w 2008 r. W wypowiedzi dla internetowej "Gazety Codziennej" prok. Andrzej Hołdys z cieszyńskiej prokuratury rejonowej powiedział: "Śmierć Lecha Kaczyńskiego nic nie zmienia, gdyż zapytanie do TK dotyczy prezydenta bez względu na osobę. TK ma rozstrzygnąć, czy nazwanie prezydenta, bez względu na konkretną osobę, na przykład per dureń, jest przestępstwem".

Witoszek napisał program do pozycjonowania stron w internecie. Po wpisaniu w wyszukiwarce jednego z obraźliwych słów na pierwszym miejscu pojawiała się oficjalna strona prezydenta. Tak było przez kilka miesięcy, do marca 2007 roku. Mężczyzna oskarżony jest też o piractwo komputerowe.

Do TK z pytaniem wystąpił Sąd Okręgowy w Gdańsku. Pytał, czy karalność znieważenia prezydenta jest zgodna z konstytucją. Sąd podjął taką decyzję rozpatrując zażalenie prezydenta Lecha Kaczyńskiego na umorzenie śledztwa dotyczącego znieważenia go w lutym 2007 r. przez Lecha Wałęsę słowami: "durnia mamy za prezydenta".

W lutym 2008 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo uznając, że wypowiedź Wałęsy była emocjonalna, ale nie znieważająca i nie nosiła cech przestępstwa. Kancelaria Prezydenta złożyła zażalenie, uzasadniając je względami formalnoprawnymi i błędami proceduralnymi. Prokuratura nie uwzględniła tego zażalenia.

Znieważenie prezydenta zagrożone jest karą do 3 lat więzienia. (PAP)

szf/ pz/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)
MONEY.PL na skróty

© 2024 WIRTUALNA POLSKA MEDIA S.A.

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.