Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prof. Ciechanover honorowym doktorem dwóch warszawskich uczelni

0
Podziel się:

Prof. Aaron Ciechanover z Izraela, noblista w dziedzinie chemii z 2004 r.,
otrzymał we wtorek w Warszawie tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego i
Politechniki Warszawskiej.

Prof. Aaron Ciechanover z Izraela, noblista w dziedzinie chemii z 2004 r., otrzymał we wtorek w Warszawie tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego i Politechniki Warszawskiej.

"To pierwszy przypadek w historii szkolnictwa wyższego, kiedy dwie uczelnie jednocześnie nadają tytuł doktora honoris causa jednemu kandydatowi" - podkreślała w czasie uroczystości rektor UW, prof. Katarzyna Chałasińska-Macukow.

Prof. Aaron Ciechanover jest uznawany za jedną z najwybitniejszych postaci współczesnej nauki i światowy autorytet w dziedzinie biochemii i chemii komórki. Jest autorem ponad 200 publikacji naukowych, członkiem licznych towarzystw naukowych, a od 2007 r. również Polskiego Towarzystwa Medycznego. W swoim dorobku ma 15 tytułów doktora honorowego oraz 12 tytułów profesora honorowego.

W 2004 roku prof. Ciechanover otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii za odkrycie procesu degradacji białek w komórkach zachodzącego z udziałem ubikwityny. Jego odkrycie "pozwala na znalezienie nowych leków antynowotworowych, a w przyszłości - także leków powstrzymujących choroby neurodegeneracyjne" (jak np. chorobę Parkinsona i Alzheimera - PAP) - zaznaczała promotor doktoratu, prof. Magdalena Boguta z Wydziału Chemicznego Politechniki Warszawskiej (PW) i z Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN.

Obecnie prof. Ciechanover wykłada biochemię oraz jest dyrektorem Instytutu Badawczego Nauk Medycznych im. Rodziny Rappaportów w Technion (Izraelski Instytut Technologii) w Hajfie. Prowadzi badania nad degradacją białek związanych z nowotworami.

Rodzice naukowca, zanim wyemigrowali do Izraela w latach 20. XX w., mieszkali w Ciechanowie. O swoich związkach z Polską przypominał on sam podczas wtorkowej uroczystości, pokazując m.in. kopie dokumentów rodzinnych.

Promotor doktoratu, prof. Paweł Kulesza z Wydziału Chemii UW podkreślał, że prof. Ciechanover wierny jest pasji badawczej i konsekwentnie dąży do wyjaśnienia problemu naukowego, który podejmuje. "Zresztą sam noblista często mówi w swojej autobiografii i w rozmowach prywatnych, że najważniejszy jest wybór ambitnego zadania, celu badawczego. Oczywiście potrzebny jest dostęp do narzędzi naukowych, trzeba też być krytycznym wobec własnych i cudzych dokonań. Trzeba zwracać uwagę na szczegóły badawcze, ale też mieć umiejętność rozróżnienia fałszu od prawdy w nauce. Pojawiają się też słowa o nieuleganiu modom badawczym i trzymaniu się konsekwentnie słusznego, wybranego celu" - mówił prof. Kulesza.

Podczas uroczystości w Auli im. Adama Mickiewicza w Auditorium Maximum UW, noblista wygłosił wykład na temat wyzwań nauki na najbliższe dekady. Jego zdaniem, oprócz potrzeby znalezienia alternatywnych i przyjaznych dla środowiska źródeł energii, najważniejsze jest zwalczanie chorób.

Wielkim problemem krajów rozwijających się są choroby zakaźne - od malarii po AIDS, od sars po grypę - zauważył. "Choroby zakaźne wciąż są obecne, aktywne i groźne" - zaznaczył prof. Ciechanover. Choć odkrycie antybiotyków zrewolucjonizowało współczesną medycynę, to z czasem doprowadziło też do powstania chorobotwórczych szczepów opornych na leczenie - dodał.

Według niego, naukowców czeka też rozwiązanie problemu chorób dotykających kraje rozwinięte, np. alzheimera, parkinsona i innych form demencji, chorób układu krążenia czy depresji oraz innych, "które przybrały rozmiary epidemii". "Wyzwaniem jest zrozumienie podłoża tych chorób, tym bardziej, że często powoduje je coś więcej, niż mutacja pojedynczego genu" - zauważył. Szansą na sukces, zdaniem prof. Ciechanovera, jest współpraca przedstawicieli różnych dziedzin - biologów, którzy rozszyfrują mechanizmy patogenezy, chemików syntetyzujących leki, fizyków i inżynierów, którzy opracują odpowiednie technologie, a w końcu lekarzy.

Podczas wtorkowej uroczystości odczytano też list gratulacyjny, który do prof. Ciechanovera skierował prezydent Izraela Szymon Peres.(PAP)

zan/ agt/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)