Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prof. Kik: PiS-owi przeszkadza brak większości

0
Podziel się:

Politolog prof. Kazimierz Kik uważa, że nad
100 dniami rządu Jarosława Kaczyńskiego, jak i na całym okresem
rządów PiS, ciąży brak zdecydowanej większości parlamentarnej.
"PiS musi iść na kompromisy, a PiS nie jest do tego zdolny. Stąd
mamy rok konfliktów" - powiedział PAP w piątek prof. Kik.

Politolog prof. Kazimierz Kik uważa, że nad 100 dniami rządu Jarosława Kaczyńskiego, jak i na całym okresem rządów PiS, ciąży brak zdecydowanej większości parlamentarnej. "PiS musi iść na kompromisy, a PiS nie jest do tego zdolny. Stąd mamy rok konfliktów" - powiedział PAP w piątek prof. Kik.

"Mamy rok szarpania się pomiędzy chęcią a niemożnością działania" - ocenił. Jest to konsekwencją wyniku jesiennych wyborów parlamentarnych, który nie pozwala PiS rządzić samodzielnie - podkreślił.

"A z drugiej strony występuje ogromna chęć realizacji własnych założeń. PiS musi iść na kompromisy, a PiS nie jest zdolny do kompromisu. W związku z tym główną cechą całego roku były konflikty. (...) Efektem tego jest coraz bardziej podzielone społeczeństwo" - uważa politolog.

Według prof. Kika, PiS nastawione jest na zawłaszczenie państwa: "rządzenie, a nie gospodarowanie". Przykładem tego - argumentował - są próby upolitycznienia Trybunału Konstytucyjnego i Narodowego Banku Polskiego.

Zdaniem profesora, zarówno 100 dni rządu J.Kaczyńskiego jak cały rok sprawowania władzy przez PiS, cechuje nierównowaga. "PiS jest aktywny w płaszczyźnie politycznej - np. rozliczeń - a kuleje sprawa zarządzanie gospodarką, na co wpływały m.in. częste zmiany ministrów finansów" - ocenił.

Politolog zaznaczył, że rząd nie zrealizował wyborczych obietnic PiS. "Zamiast +taniego państwa+ - mamy drogie państwo, zamiast uproszczonych podatków - mamy wyższe podatki. PiS zwiększył też wydatki socjalne, zamiast stwarzać warunki do rozwoju przedsiębiorczości" - wymienił.

Jak dodał prof. Kik, w Polsce mamy do czynienia z "nieformalną klerykalizacją państwa". Jego zdaniem, dowodem na to jest "preferowanie przez rząd TV Trwam i Radia Maryja.

Kik uważa, że w trakcie rządów PiS pozycja Polski na arenie międzynarodowej osłabła. "PiS to partia konserwatywno-narodowa. Na skutek mentalności i światopoglądu działaczy PiS, Polska skonfliktowała się z głównymi państwami UE. Efektem tego jest gorsze położenie Polski w UE niż w poprzednim roku. Rząd nie wykorzystuje polskiej obecności w UE dla realizacji interesów narodowych" - dodał. (PAP)

och/ par/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)