Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prof. Raciborski: tak wysokie zwycięstwo PO pewnym zaskoczeniem

0
Podziel się:

Socjolog prof. Jacek Raciborski uważa, że
tak wysokie zwycięstwo PO w niedzielnych wyborach jest pewnym
zaskoczeniem. Jego zdaniem, powstały układ polityczny nie będzie
"stabilny, na wiele lat".

Socjolog prof. Jacek Raciborski uważa, że tak wysokie zwycięstwo PO w niedzielnych wyborach jest pewnym zaskoczeniem. Jego zdaniem, powstały układ polityczny nie będzie "stabilny, na wiele lat".

"Pewnym zaskoczeniem dla mnie jest aż tak wysokie zwycięstwo Platformy. Wiadomo było od pewnego czasu, że projekt PiS-u i Jarosława Kaczyńskiego budzi potężne społeczne opory, ale zarazem wiadomo było, że do wielu Polaków to trafia. Wybory pokazały, że grono, do których trafił apel programowy PiS-u jest duże, ale sądziłem, że jest większe niż to się okazało w rzeczywistości" - powiedział w niedzielę PAP socjolog prof. Jacek Raciborski.

Raciborski podkreślił, że wynik Platformy został osiągnięty przy "przyzwoitej jak na polskie warunki frekwencji". "To wzmacnia rangę zwycięstwa Platformy i wzmacnia tym samym legitymację rządu tej partii. Po drugie pokazuje pewne wybudzenie się z politycznej apatii szczególnie młodego pokolenia" - powiedział socjolog.

Z kolei LiD, w ocenie Raciborskiego, osiągnął wynik "umiarkowany". "To wskazuje, że część potencjalnych wyborców LiD-u uznała, że jedyna realna alternatywa wobec PiS-u, to PO. Taka jest logika plebiscytarnych wyborów. Ponadto LiD, a zwłaszcza aktywność Aleksandra Kwaśniewskiego przyczyniły się pośrednio do wielkiego sukcesu Platformy, bo Kwaśniewski był takim destruktorem panowania PiS-u - jednym z kilku, ale bardzo widocznym" - powiedział Raciborski.

"Z wyniku LiD-u, twórcy tej formacji nie są zapewne zadowoleni, i słusznie, ale LiD chyba przetrwa i, moim zdaniem, zachowuje dobre szanse na przyszłość" - podkreślił.

Według Raciborskiego, PSL odniosło sukces. "Bo poparcie w okolicach ośmiu procent zostało osiągnięte w warunkach relatywnie wysokiej frekwencji. Więc w tym sensie PSL odnotowuje duży przyrost głosów w stosunku do tego, co miało w wyborach dwa lata temu. Poza tym, ta partia umyka powoli z zaszufladkowania jako ściśle chłopska" - powiedział Raciborski.

Zaskoczeniem nie jest - jego zdaniem - to, że Samoobrona i LPR znalazły się pod progiem wyborczym. "To było widoczne od dawna, że tego progu nie uda im się przekroczyć. Jeszcze LPR pewne szanse miała, ale zdaje się, że Korwin-Mikke ostatecznie źle się przysłużył Lidze. Prawdopodobnie w warunkach polaryzacji głosy Ligi przejął PiS" - ocenił socjolog.

"Wybory potwierdziły to, co było już widać wcześniej - że PiS skonsumował przystawki, ale to nie oznacza, że Giertych i Lepper nie mają już żadnej politycznej szansy" - uważa Raciborski.

Według niego, układ polityczny, który się teraz ukształtował nie będzie "układem stabilnym, na wiele, wiele lat". "Platforma jest bardzo niespójna i będzie miała problemy z tożsamością - zwłaszcza w końcówce kampanii pokazywała się raz jako partia pragmatyczna, liberalna, a innym razem jako populistyczna, która wszystko wszystkim obiecywała" - powiedział socjolog.

"Bardzo interesujące będą najbliższe miesiące, kiedy Platforma będzie musiała sprecyzować swój program rządzenia. Nieważne co zrobi, straci sporo ze swego wyjściowego poparcia. Nie jest skazana na powtórzenie losu SLD, który podobnie wysoko wygrał w wyborach 2001 roku, ale musi pamiętać, iż takie zagrożenie istnieje" - dodał. (PAP)

js/ malk/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)