Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Projekt ustawy nt. podziemnego składowanie CO2 - do końca roku

0
Podziel się:

Projekt zmian prawnych, umożliwiających podziemne składowanie dwutlenku
węgla będzie gotowy do końca roku. Jednocześnie prowadzone są prace badawcze i doświadczalne w tym
zakresie - poinformował wiceminister środowiska Henryk Jacek Jezierski.

Projekt zmian prawnych, umożliwiających podziemne składowanie dwutlenku węgla będzie gotowy do końca roku. Jednocześnie prowadzone są prace badawcze i doświadczalne w tym zakresie - poinformował wiceminister środowiska Henryk Jacek Jezierski.

"Przewidujemy, że w końcu 2010 r. będziemy mogli skierować do parlamentu ustawę, która pozwoli prowadzić prace związane z zatłaczaniem dwutlenku węgla na skalę przemysłową. Do eksperymentów wystarczający jest obecny stan prawny" - powiedział w piątek w Sosnowcu wiceminister podczas konferencji poświęconej czystym technologiom węglowym.

Jezierski, który pełni również funkcję głównego geologa kraju, przypomniał, że wprowadzenie odpowiednich przepisów w tym zakresie jest konieczne w związku z obowiązkiem włączenia do polskiego prawa postanowień unijnej dyrektywy. Podkreślił, jednak, że oprócz tworzenia ram prawnych konieczne są prace badawcze i pilotażowe projekty.

Jeden z takich projektów ma ruszyć w tym roku. Dwutlenek węgla, pochodzący z wybranych polskich elektrowni, ma być zatłaczany na głębokość 1390-1550 m w miejscowości Wojszyce k. Kutna. Sfinansują go - według planów - emitenci CO2 skupieni w Towarzystwie Gospodarczym Polskie Elektrownie. Zdaniem wiceministra, projekt będzie miał olbrzymie znaczenie dla przyszłości technologii związanych ze składowaniem CO2.

"Żebyśmy mogli uruchomić sprawę, ten eksperyment musi być przeprowadzony. Chociażby dlatego, że ludzie będą pytać, czy to jest bezpieczne. Jeżeli nie będziemy mieli w Polsce miejsca, gdzie udowodnimy, iż jest to bezpieczne, bez uzyskania akceptacji społecznej nie będziemy w stanie wiele zrobić" - ocenił Jezierski.

Największy polski projekt w tym zakresie związany jest z dofinansowanym z unijnych środków kwotą 180 mln euro przedsięwzięciem budowy nowego bloku energetycznego o mocy 858 megawatów w Elektrowni Bełchatów. Od 2015 r. pochodzący z tego bloku CO2 ma być zatłaczany pod ziemię w Wojszycach k. Kutna i Lutomiersku k. Pabianic. Wiercenia w tych lokalizacjach mają ruszyć jeszcze w tym roku. Rocznie pod ziemią ma być składowane ok. 2 mln ton CO2.

Wiceminister przypomniał, że najlepsze miejsca dla składowania CO2 to wyeksploatowane złoża gazu, a także np. pokłady węgla (niewyeksploatowane), gdzie występuje metan. Najbardziej perspektywiczne są jednak zasolone warstwy wód podziemnych. Trwają przymiarki do pilotażu, polegającego na zatłaczaniu CO2 do głębokich solankowych poziomów wodonośnych.

Pilotażowe projekty związane z wychwytywaniem i magazynowaniem CO2 realizowane są m.in. w Niemczech, Holandii, Norwegii, a także w Algierii. Najwięcej CO2 - ok. 20 mln ton - złożono dotąd w USA w wyeksploatowanych złożach ropy i gazu, w ramach amerykańsko-kanadyjskiego projektu.

W ubiegłym roku w Polsce ruszył projekt badawczy, wart ponad 34 mln zł. Do 2012 r. naukowcy mają odpowiedzieć na pytanie, ile dwutlenku węgla można w kraju bezpiecznie składować pod ziemią i jakie obszary nadają się do tego najbardziej. Liderem konsorcjum realizującego projekt "Rozpoznanie formacji i struktur do bezpiecznego geologicznego składowania CO2 wraz z ich programem monitorowania" jest Państwowy Instytut Geologiczny.

"Spodziewamy się po tym projekcie mapy obszarów, gdzie będzie można lokalizować podziemne składowiska dwutlenku węgla. Chcemy także oszacować, jakie to będą pojemności i opracować wytyczne do monitoringu" - wyjaśnił wiceminister.

Z przeprowadzonych wcześniej badań wynika, że w Polsce największy potencjał do składowania CO2 z elektrowni, szacowany na setki milionów ton dla każdego zakładu, mają głębokie solankowe poziomy wodonośne zlokalizowane na Niżu Polskim, w centrum i północno-zachodniej części kraju, w rejonie tzw. bruzdy polsko-duńskiej. Jednak stopień ich rozpoznania dla geologicznej sekwestracji CO2 jest na razie niewystarczający.

Doświadczenie w badaniach dotyczących lokowania CO2 pod ziemią ma m.in. Główny Instytut Górnictwa w Katowicach. W ramach europejskiego projektu Recopol w Kaniowie na Śląsku kilka lat temu prowadzono eksperyment zatłaczania tego gazu do głębokich, nieeksploatowanych pokładów węgla kopalni "Silesia". W latach 2004-2005 do pokładów 1120 m pod ziemią zatłoczono w sumie ok. 700 ton CO2.

W Polsce do projektów wpisujących się w unijny program 12 demonstracyjnych instalacji tego typu zalicza się, oprócz inwestycji w Bełchatowie, także przedsięwzięcie Południowego Koncernu Energetycznego z grupy Tauron i Zakładów Azotowych Kędzierzyn. Ma tam powstać elektrownia poligeneracyjna, oparta m.in. na zgazowaniu węgla na potrzeby przemysłu chemicznego, z wychwytywaniem CO2.

Na podstawie wcześniejszych badań polski potencjał do lokowania CO2 wstępnie oszacowano na 92 mld 18 mln ton, zastrzegając, że wymaga to dalszego badania i uszczegółowienia. (PAP)

mab/ pad/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)