Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokurator żąda 2 lat więzienia dla b. wojewody dolnośląskiego

0
Podziel się:

Dwóch lat więzienia zażądał prokurator dla b.
wojewody dolnośląskiego z SLD Ryszarda Nawrata, oskarżonego o
przyjęcie łapówki w postaci wycieczki zagranicznej. We wtorek
przed wrocławskim sądem dobiegł końca proces, który toczył się od
2006 r. Wyrok zostanie ogłoszony we wtorek.

Dwóch lat więzienia zażądał prokurator dla b. wojewody dolnośląskiego z SLD Ryszarda Nawrata, oskarżonego o przyjęcie łapówki w postaci wycieczki zagranicznej. We wtorek przed wrocławskim sądem dobiegł końca proces, który toczył się od 2006 r. Wyrok zostanie ogłoszony we wtorek.

Prokuratura oskarżyła Nawrata o to, że będąc wojewodą dolnośląskim oraz pełnomocnikiem rządu do spraw organizacji EXPO 2010, przyjął od Aleksandra K. korzyść majątkową w kwocie ponad 23 tys. zł w postaci trzech biletów lotniczych na trasie Warszawa- Lizbona-Warszawa oraz opłaconego pobytu w hotelu w Lizbonie.

Wraz z b. wojewodą na ławie oskarżonych zasiadł jeszcze Zdzisław F., b. radny z Trzebnicy i wieloletni znajomy Nawrata. Prokurator oskarżył go o to, że udzielił Aleksandrowi K. pomocy we wręczeniu korzyści majątkowej Nawratowi w postaci 5-dniowej wycieczki do Portugalii. Ponadto F. został oskarżony o to, że będąc dyrektorem ośrodka szkolenia kursowego w Trzebnicy i członkiem komisji egzaminacyjnej poświadczył nieprawdę w dokumentach. Dla F. prokurator domagał się we wtorek 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat.

Obaj oskarżeni w ostatnim słowie - podobnie jak ich obrońcy - prosili sąd o uniewinnienie, bowiem żaden nie czuje się winny.

Obrońcy b. wojewody przekonywali sąd, że jest on bardzo majętnym człowiekiem, który od wielu lat zajmuje się z powodzeniem biznesem, dużo podróżuje zarówno służbowo jak i prywatnie, tak więc "nieracjonalnym jest oskarżanie go, że przyjął łapówkę w postaci wycieczki i tym samym narażał się na takie problemy".

Natomiast prokurator Piotr Kaleciński mówił, że Nawrat jako funkcjonariusz publiczny naraził na szwank dobre imię i nadwyrężył zaufanie do urzędników państwowych, jakim sam wtedy był. Dlatego też prokurator domagał się dla niego oprócz kary więzienia również 7-letniego zakazu piastowania funkcji publicznych.

Z wyjaśnień Nawrata składanych wcześniej w prokuraturze, a odczytanych na sali sądowej wynika, że faktycznie był w Lizbonie, ale prywatnie z rodziną za własne pieniądze wspólnie ze Zdzisławem F. i Aleksandrem K.

B. wojewoda opowiadał, że F. zgłosił się do niego na początku 2002 r. i wspominał o portugalskich inwestorach. Później F., K. i wojewoda postanowili wybrać się wraz z rodzinami do Portugalii. "Ja dawałem pieniądze, a organizacją wyjazdu zajmował się Zdzisław F." - wyjaśniał Nawrat.

Aleksander K., który nie zasiadł w tej sprawie na ławie oskarżonych - był powiązany z biznesmenami portugalskimi, którzy - zdaniem prokuratury - liczyli na intratne kontrakty w razie organizacji przez Wrocław EXPO 2010.

Ryszard Nawrat był wojewodą dolnośląskim w latach 2001-2003 z nominacji SLD. W tym czasie Wrocław starał się o organizację światowej wystawy EXPO. W 2002 r. został pełnomocnikiem rządu do spraw organizacji wystawy.

W 2004 r. wystąpił z SLD. (PAP)

umw/ malk/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)