# dochodzi informacj z Sądu Okręgowego w Suwałkach #
10.03. Ostrołęka (PAP) - O wyłudzenie ponad 1 mln zł od blisko 12 tys. osób oskarżyła ostrołęcka prokuratura właściciela rejestru informacji o przedsiębiorcach, który wysyłał wezwania do zapłaty za wpis do tego rejestru.
Sprawa była prowadzona od 2012 r - początkowo zajmowała się nią prokuratura w Suwałkach, gdzie była główna siedziba firmy, później śledztwo przeniesiono do prokuratury w Ostrołęce.
"W sprawie jest 11,8 tys. poszkodowanych, łączna kwota wyłudzenia to ponad milion złotych" - powiedział w poniedziałek PAP rzecznik prasowy ostrołęckiej prokuratury prok. Andrzej Rycharski. Dodał, że oskarżony Alessandro S. G. nie przyznał się do winy. Akt oskarżenia skierowano do Sądu Okręgowego w Suwałkach ostatniego dnia lutego.
Jak poinformował PAP rzecznik prasowy suwalskiego sądu sędzia Marcin Walczuk, akt oskarżenia trafił do sądu w Suwałkach. "W związku z tym, że jest aż blisko 12 tysięcy poszkodowanych w tej sprawie, czynności przygotowawcze do procesu potrwają dłużej niż zwykle - miesiąc albo dwa" - dodał Walczuk. Sędzia poinformował, że oskarżony stanie przed sądem z tzw. wolnej stopy.
O sprawie w 2012 r. pisały media. Suwalczanin jako właściciel założonego przez siebie Krajowego Rejestru Informacji o Przedsiębiorcach wysyłał do firm w kraju wezwania do wpłaty 110 zł za umieszczenie informacji o firmie w bazie rejestru.
Według opinii poszkodowanych, opisywanych w prasie, rozsyłane pisma i formularze przekazu pocztowego były podobne do pisma urzędowego, zaś informacja o tym, że wpłata jest dobrowolna i dotyczy "oferty handlowej" umieszczona była drobnym drukiem na końcu dokumentu. Jako siedziba rejestru w rozsyłanych pismach podawany był adres warszawski.
Ostrołęcka prokuratura zarzuciła mężczyźnie doprowadzenie innych osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie ich w błąd. Przyjęła także kwalifikację dokonania tego przestępstwa "w stosunku do mienia znacznej wartości" za co grozi do 10 lat więzienia.
Podobne śledztwo prowadziła także Prokuratura Okręgowa w Katowicach. W listopadzie 2012 r. zarzuciła prezesowi warszawskiej spółki Krajowy Rejestr Pracowników i Pracodawców oszustwo na szkodę kilkuset osób. Spółka wysyłała do szefów firm druk przelewu na 115 zł za zarejestrowanie przedsiębiorstwa.
Ostatecznie katowicka prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie - decyzja ta pozostaje jednak nieprawomocna, zażalenie na umorzenie ma wkrótce rozpoznać Sąd Okręgowy w Gdańsku.
Prok. Agnieszka Wichary z katowickiej prokuratury powiedziała w poniedziałek PAP, że w postępowaniu badano dwa okresy działalności spółki. Jeśli chodzi o ten późniejszy - gdy w korespondencji do przedsiębiorców znalazła się informacja, że opłata za rejestrację ich firmy jest dobrowolna - śledczy uznali, że nie może być mowy o oszustwie.
Umorzony został też wątek dotyczący wcześniejszego okresu, gdy firma nie dołączała jeszcze informacji o dobrowolności opłaty. Prokuratura przyjęła, że prezes spółki działał w uzasadnionym przekonaniu, że działa legalnie. "Miał opinie prawne, z których wynikało, że jego działalność jest zgodna z prawem" - powiedziała prok. Wichary.
W Polsce Centralną Ewidencję i Informację o Działalności Gospodarczej prowadzi Ministerstwo Gospodarki. Resort gospodarki podkreśla, że wszelkie czynności związane z wpisem do CEIDG są bezpłatne. "Do wszystkich przypadków oferowania wpisu do rejestru przedsiębiorców za opłatą należy podchodzić ze szczególną ostrożnością, gdyż są to oferty komercyjne" - zaznacza MG. (PAP)
mja/ bur/ kon/ bos/ mag/