Pięć kolejnych osób, podejrzanych o udział w fikcyjnym obrocie towarami na terenie Unii Europejskiej, zatrzymali w środę funkcjonariusze CBŚ na polecenie krakowskiego wydziału Prokuratury Krajowej.
Według prokuratury, w zorganizowanym przez nich fikcyjnym obrocie końcówkami wtryskiwaczy do traktorów Skarb Państwa poniósł co najmniej 7 mln zł strat.
"Są to kolejne zatrzymania w prowadzonym przez krakowski wydział Prokuratury Krajowej śledztwie, dotyczącym fikcyjnego obrotu towarami na rynku wewnątrzunijnym" - powiedział PAP w środę prok. Mariusz Krasoń.
W tej samej sprawie w październiku ub. roku prokuratura zatrzymała siedem osób, podejrzewanych o fikcyjny obrót żarówkami ksenonowymi do samochodów. Jak szacowała wówczas prokuratura, straty Skarbu Państwa wyniosły co najmniej 34 mln zł.
"Łącznie w obu wątkach śledztwa podejrzanych jest 11 osób, straty Skarbu Państwa w wyniku odliczeń VAT szacowane są na ponad 40 mln zł" - powiedział prok. Krasoń.
Mechanizm przestępstwa polegał na dokumentowaniu obrotu towarami wewnątrz Unii za pomocą fikcyjnych faktur, wystawianych przez nieistniejące firmy. Po rzekomym wyeksportowaniu towaru (np. końcówek wtryskiwaczy czy żarówek), "eksporter" zgłaszał się po zwrot podatku VAT. Cena żarówek czy wtryskiwaczy była już znacznie większa od początkowej.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi zamiejscowy wydział Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Krakowie. Jak podkreśla prokuratura, istotnym atutem śledztwa jest dobra współpraca z funkcjonariuszami krakowskiego oddziału CBŚ oraz urzędami kontroli skarbowej w całym kraju, a szczególnie w Krakowie, Bydgoszczy, Poznaniu i Gdańsku. (PAP)
hp/ itm/ jbr/
