*Gdańska Prokuratura Apelacyjna odmówiła wszczęcia śledztwa dotyczącego rzekomej korupcyjnej propozycji, jaką miał złożyć przed dwoma laty ówczesnemu szefowi PZU Jaromirowi Netzlowi poseł PiS Jacek Kurski. *
"Podczas czynności sprawdzających stwierdzono, że nie doszło tu do znamion czynu zabronionego" - powiedział w czwartek PAP rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, Krzysztof Trynka.
Trynka wyjaśnił, że rzeczywiście Kurski rozmawiał z Netzlem o możliwości dotowania przez PZU wyścigu kolarskiego, produkcji filmu o zabójstwie b. szefa policji Marka Papały, klubu piłkarskiego Lechia Gdańsk oraz umieszczenia filmu "Nocna zmiana" w jednej z gazet, ale wszystkie te cele nie wykraczały poza ogólne zasady sponsoringu przyjęte przez firmę. "Dodatkowo stwierdzono, że nie doszło w tym przypadku do jakichkolwiek nielegalnych form nacisku na Jaromira Netzla" - dodał Trynka. (PAP)
rop/ itm/ jbr/