Wydział przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie wszczyna postępowanie sprawdzające z doniesienia SLD o zbadanie 20 lat działalności Komisji Majątkowej, która decyduje o zwrocie Kościołowi majątku zagrabionego mu w PRL.
Jak powiedział szef wydziału prok. Robert Majewski prokuratura będzie gromadzić niezbędną dokumentację, by _ dokładnie przyjrzeć się sprawie _.
Postępowanie sprawdzające poprzedza formalną decyzję czy wszcząć śledztwo, czy też odmówić tego.
Na początku października Sławomir Kopyciński z SLD złożył wniosek, według którego prokuratura powinna zbadać wszystkie postępowania, jakie dotychczas toczyły się przed Komisją Majątkową w sprawie zwrotu Kościołowi dóbr zagarniętych w latach PRL. Według posła członkowie Komisji - orzekając ws. zwrotu Kościołowi majątku - wielokrotnie przekraczali uprawnienia i poświadczali nieprawdę.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie odesłała doniesienie do PA, ze względu na _ wagę sprawy i ogrom materiału _.
Według SLD Komisja przez ponad 20 lat działała w sposób niekontrolowany i bezprawny. _ Działała ponad prawem i łamiąc prawo. Przekazywała majątek Skarbu Państwa, majątek samorządu terytorialnego, jednostek komunalnych dla Kościoła katolickiego i kościelnych osób prawnych _ - mówił Kopyciński. Jego zdaniem, skala tego procederu _ słusznie nazywana jest grabieżą _. _ Wartość i wielkość przekazanego majątku niestety zmusza mnie do postawienia takiej smutnej tezy, że mamy w tej sprawie do czynienia z największą aferą korupcyjną w historii Polski _ - powiedział polityk SLD.
Przedstawiciele Kościoła, komentując doniesienie SLD, przypominali bezprawną grabież kościelnego mienia przez komunistyczne władze.
Komisja Majątkowa działająca przy MSWiA na mocy ustawy z 1989 r., dotyczącej stosunków państwa i Kościoła, zajmuje się m.in. roszczeniami strony kościelnej ws. dóbr kościelnych bezprawnie zagarniętych w PRL. W zamian kościelne instytucje otrzymują rekompensaty, np. grunty. Przez kilkanaście lat działania Komisja rozstrzygnęła ok. 2,8 tys. spraw; w części z nich nie osiągnięto porozumienia. Komisja ma do rozpatrzenia jeszcze ok. 240 wniosków. Media spekulują, że komisja jeszcze w tym roku ma zakończyć prace.
Komisja jest krytykowana m.in. za to, że większość jej decyzji zapadała bez konsultacji z samorządami czy zarządcami nieruchomości oraz bez możliwości odwołania się do sądu od jej werdyktu. Media donosiły też, że nie weryfikowano wycen gruntów przedstawianych przez rzeczoznawców Kościoła - miały być zaniżane.
We wrześniu sąd w Gliwicach aresztował pełnomocnika instytucji kościelnych w Komisji Majątkowej Marka P. Prokuratura stawia mu cztery zarzuty: jeden dotyczy korumpowania osoby pełniącej funkcję publiczną w komisji, trzy pozostałe - oszustwa na szkodę dwóch osób fizycznych i jednej instytucji na łączną sumę około 10 mln zł.
Czytaj w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1324969200&de=1325026500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EURPLN&st=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej