Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura: przyczyną pożaru M1 w Zabrzu prawdopodobnie nie było podpalenie

0
Podziel się:

Zabrzańska prokuratura nadzorująca śledztwo w
sprawie przyczyny pożaru, który w nocy z czwartku na piątek
wybuchł w zabrzańskim centrum handlowym M1, wstępnie ocenia, że do
powstania ognia nie przyczynił się tzw. czynnik ludzki.

Zabrzańska prokuratura nadzorująca śledztwo w sprawie przyczyny pożaru, który w nocy z czwartku na piątek wybuchł w zabrzańskim centrum handlowym M1, wstępnie ocenia, że do powstania ognia nie przyczynił się tzw. czynnik ludzki.

Podczas sobotniej konferencji prasowej w ocalałej części M1 szefowa zabrzańskiej prokuratury prok. Alina Skoczyńska pytana przez dziennikarzy, czy wśród możliwych przyczyn pożaru brane jest pod uwagę ewentualne podpalenie, odpowiedziała, że śledczy "koncentrują się na przyczynie niezwiązanej z czynnikiem ludzkim w zakresie umyślnego działania".

Jak zaznaczyła prok. Skoczyńska, choć do końca śledztwa brana pod uwagę będzie każda hipoteza, z monitoringu wynika, że na długo przed pożarem w rejonie spalonych później sklepów nikogo nie było. Szczegółową analizę materiałów z pogorzeliska przeprowadzą wkrótce policyjni technicy i powołany przez prokuraturę biegły z zakresu pożarnictwa.

Jak poinformował na konferencji rzecznik właściciela M1 -grupy Metro - Dominik Piwek, w pożarze ucierpiały łącznie trzy duże sklepy i jedenaście mniejszych.

W sobotę po południu rozpoczęło się szacowanie strat - zarówno właściciela obiektu, jak i najemców poszczególnych lokali. Trwają też przygotowania do jak najszybszego wznowienia działalności handlowej w ocalałej części obiektu. Aby było to możliwe, potrzebna jest pozytywna opinia inspektora nadzoru budowlanego, a także strażaków, którzy sprawdzają działanie systemów przeciwpożarowych oraz wydają zalecenia związanych z zabezpieczeniem i pracami w pogorzelisku.

Według starszego kapitana Kamila Kwoska z zabrzańskiej straży pożarnej, już teraz wiadomo, że gdy pożar został wykryty przez system, odpowiednio zadziałały samoczynna instalacja gaśnicza oraz kurtyny przeciwpożarowe. Kurtyny, które odcięły pożar od pozostałej części obiektu, najpewniej zapobiegły spaleniu całego centrum.

Strażacy zastanawiają się natomiast, dlaczego pożar rozwinął się tak szybko, że sprawnie działająca instalacja tryskaczowa nie była w stanie go ugasić. Wiadomo na razie, że pierwsze zaczęły się palić materiały zgromadzone na sklepowych regałach, nie wiadomo jeszcze jednak, jakie to były towary.

Kwosek podkreślił, że w tej sytuacji gama możliwych przyczyn pożaru jest wciąż tak szeroka, że nie sposób nawet ich wymieniać. Jak tłumaczył, np. w przypadku pożarów, w których wypala się m.in. instalacja elektryczna, powstaje pytanie, czy najpierw był pożar, a potem zwarcie, czy też odwrotnie - to zwarcie mogło być przyczyną pożaru.

Prok. Skoczyńska zapowiedziała, że pierwsze hipotezy pojawią się najprawdopodobniej za kilka dni. W tym czasie, niezależnie od wznowienia handlu w centrum, specjaliści będą mogli nadal pracować na pogorzelisku. Od czynnych sklepów i klientów będą ich oddzielały opuszczone kurtyny, a na zewnątrz - dodatkowe ogrodzenie.

Monitoring pożarowy M1 przesłał informację o pożarze w piątek krótko po północy. Ogień rozprzestrzenił się bardzo szybko, obejmując zgromadzone w spalonych sklepach materiały łatwopalne. Strażacy ściągnięci do akcji z kilkunastu okolicznych miast walczyli nie tylko z ogniem, ale też z toksycznym dymem i zamarzającą na mrozie wodą.

W trwającej ponad dobę akcji uczestniczyło ponad 40 jednostek straży pożarnej, łącznie ok. 200 strażaków. Nikt nie doznał obrażeń. Ogień zniszczył ok. 20 proc. powierzchni centrum - 11 tys. m kw. Całkowicie spłonęły dwa z 90 tamtejszych sklepów - Praktiker i Jysk. Kolejne zostały zadymione, niektóre z nich - częściowo zalane.

Zabrzańskie centrum handlowe M1 otwarto w 1999 r. Zajmuje powierzchnię 54 tys. m kw., do najmu przeznaczono ponad 38 tys. m kw. Wewnątrz wydzielono 90 sklepów, w tym trzy wielkopowierzchniowe, zajmowane przez hipermarket, sklep z elektroniką oraz sklep z materiałami budowlanymi i wyposażeniem wnętrz.(PAP)

mtb/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)