Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prokuratura: w śledztwie dotyczącym PZPN przesłuchany będzie jego prezes

0
Podziel się:

W śledztwie w sprawie domniemanej korupcji w PZPN jako świadek przesłuchany
zostanie obecny prezes Związku Zbigniew Boniek - poinformowała w poniedziałek Prokuratura Okręgowa
w Warszawie. Przesłuchanie zaplanowano na pierwszą połowę lipca.

W śledztwie w sprawie domniemanej korupcji w PZPN jako świadek przesłuchany zostanie obecny prezes Związku Zbigniew Boniek - poinformowała w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Przesłuchanie zaplanowano na pierwszą połowę lipca.

Śledztwo zostało wszczęte w grudniu 2011 r.; ostatnio przedłużono je do 7 września. "Planowane jest jeszcze przesłuchanie w charakterze świadka prezesa PZPN oraz innych osób na okoliczność nabycia przez Związek nieruchomości w Wilanowie" - powiedziała prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Postępowanie dotyczy podejrzenia "przyjęcia w latach 2010-2011 przez osoby pełniące funkcje kierownicze w PZPN korzyści majątkowej lub jej obietnicy w związku z nabyciem nieruchomości pod budowę nowej siedziby PZPN". W marcu ubiegłego roku do tej sprawy dołączono inne postępowanie wszczęte po doniesieniu ówczesnego prezesa PZPN Grzegorza Laty co do usiłowania skorumpowania i "próby wręczenia mu korzyści majątkowej w celu późniejszego wykorzystania tego stanu do szantażowania jego osoby".

Oba połączone śledztwa odnosiły się właściwie do tej samej kwestii i łączyła je osoba Laty oraz Grzegorza Kulikowskiego - działacza piłkarskiego, współpracującego w przeszłości z PZPN. W październiku 2011 r., tuż przed Walnym Zgromadzeniem Delegatów PZPN, przedstawiciele opozycji wobec Laty opublikowali nagrania, których autorem był Kulikowski. Miały one świadczyć o możliwej korupcji przy budowie nowej siedziby związku, której mieli dopuścić się Lato i ówczesny sekretarz generalny PZPN Zdzisław Kręcina, który w listopadzie 2011 r. z tego powodu został odwołany ze stanowiska.

Zarówno Lato, jak i Kręcina, odpierali zarzuty, a Kulikowski mówił, że nie ma dowodów na korupcję władz PZPN, ale "chciał pokazać mechanizmy, które mogą prowadzić do patologii". Potem informował, że w czerwcu 2011 r. przekazał Lacie kopertę, w której była łapówka związana z budową nowej siedziby związku. Szef piłkarskiej centrali przyznał, że Kulikowski kopertę faktycznie zostawił w jego gabinecie, ale on jej nie otworzył, zdeponował w sejfie i zgłosił sprawę prokuraturze.

"W drugiej połowie czerwca w charakterze świadków przesłuchano Latę i Kręcinę, a także ponownie Kulikowskiego oraz przedstawicieli spółki, która dokonała sprzedaży nieruchomości" - powiedziała w poniedziałek Calów-Jaszewska.

Podstawą śledztwa jest artykuł kodeksu karnego, który stanowi: "Kto, pełniąc funkcję kierowniczą w jednostce organizacyjnej wykonującej działalność gospodarczą (...) żąda lub przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, w zamian za nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku mogące wyrządzić tej jednostce szkodę majątkową albo stanowiące czyn nieuczciwej konkurencji lub niedopuszczalną czynność preferencyjną na rzecz nabywcy lub odbiorcy towaru, usługi lub świadczenia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

W grudniu zeszłego roku zarząd PZPN podjął decyzję o rezygnacji z budowy siedziby w warszawskim Wilanowie. "Trzeba było działać szybko, także ze względu na ogromne kwoty, które wchodziły w grę. Po przeprowadzeniu szeregu analiz i zasięgnięciu opinii ekspertów zdecydowaliśmy o wstrzymaniu inwestycji, która z ekonomicznego punktu widzenia była całkowicie nieopłacalna dla Związku" - mówił w czerwcu w wywiadzie dla PAP sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki. (PAP)

mja/ bno/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)