Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Prokuratura zaskarżyła decyzję ws. odbierania praw jazdy oszukanym kierowcom

0
Podziel się:

Prokuratura Okręgowa w Legnicy (Dolnośląskie) zaskarżyła decyzję
administracyjną, która pozbawia prawa jazdy ponad 500 osób. Zdały one egzamin, ale dokumenty o
odbytym przez nich kursie były sfałszowane przez nieuczciwego instruktora.

Prokuratura Okręgowa w Legnicy (Dolnośląskie) zaskarżyła decyzję administracyjną, która pozbawia prawa jazdy ponad 500 osób. Zdały one egzamin, ale dokumenty o odbytym przez nich kursie były sfałszowane przez nieuczciwego instruktora.

Jak poinformowała w piątek PAP rzeczniczka prokuratury Liliana Łukasiewicz, skarga na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) wpłynęła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu.

Prokurator podkreślił w uzasadnieniu, że Kolegium nie uwzględniło słusznego interesu obywatela i uznało za prawidłową sytuację, w której konsekwencje błędów urzędów (prezydent miasta, Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego) przerzucono na osoby, które nie miały możliwości sprawdzenia, czy ośrodki szkolenia i egzaminowania kierowców dobrze funkcjonują.

Zdaniem prokuratury to ośrodek egzaminowania źle zweryfikował sfałszowane zaświadczenia, natomiast kursanci nie mieli możliwości sprawdzenia tego.

Prokurator zaznaczył, że w takiej sytuacji odbieranie uprawnień do prawa jazdy jest bezzasadne, skoro zdobywa się je w efekcie prawidło zdanego egzaminu państwowego.

Sprawa dotyczy 547 kierowców. Wszyscy zdali egzamin państwowy na prawo jazdy, przedstawiając zaświadczenia o odbytym kursie wystawione przez Marka K., który sfałszował te dokumenty.

Jak mówiła PAP rzecznik prokuratury, skazany wyrokiem sądu karnego Marek K. za kilka przestępstw m.in. jazdę pod wpływem alkoholu i fałszowanie dokumentacji, stracił uprawnienia instruktora i miał orzeczony zakaz prowadzenia działalności gospodarczej w tej branży.

"Wystawiając sfałszowane zaświadczenia posługiwał się pieczątką instruktorską ojca. Osoby odbywające kursy nie były tego świadome" - powiedziała Łukasiewicz.

W efekcie organa wydające prawa jazdy podjęły decyzje o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami, a SKO utrzymało w mocy tę urzędniczą decyzję.

Sprawa toczy się od kilku lat. Markowi K. 29 grudnia 2013 r. minął orzeczony przez sąd okres zakazu prowadzenia działalności gospodarczej i może ponownie otworzyć szkołę jazdy. Jednak prawo jazdy odzyska dopiero pod koniec 2014 r. (PAP)

ros/ bos/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)