Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przedstawicielki Kongresu Kobiet Polskich spotkały się z abp. Nyczem

0
Podziel się:

Przedstawicielki Kongresu Kobiet Polskich, które przygotowały projekt
ustawy o parytetach na listach wyborczych, spotkały się w poniedziałek z metropolitą warszawskim
abp. Kazimierzem Nyczem.

Przedstawicielki Kongresu Kobiet Polskich, które przygotowały projekt ustawy o parytetach na listach wyborczych, spotkały się w poniedziałek z metropolitą warszawskim abp. Kazimierzem Nyczem.

"Arcybiskup był bardzo otwarty; zgodził się, że kobiety są w Polsce dyskryminowane. Zaznaczył, że we wszystkich sprawach społecznych możemy liczyć na zaangażowanie Kościoła" - powiedziała dziennikarzom po spotkaniu Bożena Wawrzewska z Kongresu Kobiet Polskich.

Zaznaczyła, że "arcybiskup podkreślił, że kobiety powinny mieć możliwość realizacji na wszystkich płaszczyznach" - tzn. by kobieta nie rezygnując z macierzyństwa, mogła się realizować w nauce czy w biznesie. "Aby miała możliwość zapewnionej opieki nad dzieckiem; potrzebne tutaj są żłobki czy przedszkola" - powiedziała z kolei Anna Karaszewska.

Zgodnie z projektem przygotowanym przez Kongres Kobiet Polskich połowę miejsc na listach wyborczych mają zajmować kobiety. Jeśli partia nie zachowa parytetu, listy nie będą zarejestrowane.

Zmieniłoby to ordynacje wyborcze do Sejmu, europarlamentu oraz rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich. Parytet nie obejmie wyborów do Senatu i do rad gmin do 20 tys. mieszkańców, bo tam jest ordynacja większościowa.

Zdaniem przedstawicielek Kongresu Kobiet Polskich parytet mógłby być rozwiązaniem przejściowym, który mógłby przyczynić się do zwiększenia obecności kobiet w polityce. Po wakacjach mają być zbierane podpisy pod tym projektem ustawy. Aby projekt trafił do Sejmu jako obywatelski, potrzeba 100 tys. podpisów.

W polskim Sejmie jest niewiele ponad 20 proc. kobiet, a w Senacie zaledwie 8 proc.

W ubiegłym tygodniu pełnomocnik ds. równego statusu kobiet i mężczyzn Elżbieta Radziszewska podkreślała, że parytet w kilku państwach UE nie przyczynił się w zdecydowany sposób do zwiększenia udziału kobiet w polityce. Nie ma też - jak podkreślała - istotnej różnicy między obecnością kobiet w polityce w tych krajach gdzie jest parytet, a w tych, gdzie go nie ma. (PAP)

dom/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)