Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Przedstawiono spoty Kaczyńskiego i Olechowskiego, kolejne w piątek

0
Podziel się:

W środę sztaby Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Olechowskiego
zaprezentowały spoty wyborcze. Reklamówki kandydatów SLD i PSL na prezydenta mają być przedstawione
w piątek. Krótki film biograficzny o Bronisławie Komorowskim od tygodnia dostępny jest w
internecie.

W środę sztaby Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Olechowskiego zaprezentowały spoty wyborcze. Reklamówki kandydatów SLD i PSL na prezydenta mają być przedstawione w piątek. Krótki film biograficzny o Bronisławie Komorowskim od tygodnia dostępny jest w internecie.

Spot wyborczy kandydata PiS przedstawił w Warszawie rzecznik jego sztabu Paweł Poncyljusz. Reklamówka rozpoczyna się w gabinecie, w którym pracuje Jarosław Kaczyński. Kandydat PiS mówi, że myśląc o Polsce, często wspomina symbole historii. W tym kontekście wymienia najbardziej znane drzewo w Polsce: 700-letni dąb Bartek. Lider PiS nazywa go "niemym świadkiem naszych dziejów".

W kolejnym ujęciu grupa młodych ludzi i kandydat PiS na prezydenta pokazani są podczas sadzenia młodych dębów. "Siła państwa i dobrobyt społeczeństwa nie są dane raz na zawsze. Wymagają nieustannej troski, wspólnego działania oraz mądrości i odwagi rządzących. Podejmując decyzję dziś, bierzemy odpowiedzialność za losy przyszłych pokoleń" - mówi Kaczyński. Tłem muzycznym spotu jest muzyka Fryderyka Chopina. Spot zostanie pokazany w sobotę w TVP, kiedy rusza kampania telewizyjna.

Poncyljusz zapowiedział w środę, że będą kolejne spoty kandydata PiS. Przyznał, że nie jest to przypadek, iż gabinet zaprezentowany w spocie ma taki sam wystrój jak ten, który pojawił się w jednej z reklamówek Lecha Kaczyńskiego podczas poprzedniej kampanii wyborczej. "Jarosław Kaczyński w wielu wywiadach odnosi się do tego, co Lech Kaczyński robił jako prezydent, szczególnie, jeżeli pojawiają się pytania odnośnie polityki wschodniej" - powiedział rzecznik sztabu PiS.

Spot Andrzeja Olechowskiego, który emitowany będzie w telewizji odpłatnie, zaprezentował w Warszawie szef jego sztabu wyborczego Robert Smoleń. Kilkunastosekundowy filmik rozpoczyna się od ujęcia pokazującego Olechowskiego, który rozdaje warszawiakom na Krakowskim Przedmieściu ulotki ze swoim wizerunkiem. Później głos zabiera jedna z członkiń jego komitetu poparcia aktorka Anna Samusionek, która mówi, że będzie głosowała na Olechowskiego, "bo chce, aby kobiety miały te same możliwości (co mężczyźni)". Jako drugi wypowiada się były minister gospodarki Janusz Steinhoff; mówi, że popiera Olechowskiego, bo to kandydat, który zna się na gospodarce i w istotny sposób przyspieszy jej rozwój.

"Głosuję na Andrzeja Olechowskiego, bo dobrze poprowadzi polskie sprawy w świecie" - deklaruje były minister spraw zagranicznych Dariusz Rosati. Z kolei Władysław Frasyniuk zapowiada, że odda głos na Olechowskiego, bo jest on "współczesnym patriotą, profesjonalnym, nowoczesnym, myślącym o przyszłości". Po wypowiedziach członków komitetu poparcia pojawia się sam Olechowski, który mówi: "Spór o historię, monopol władzy. Wielu pyta: a może jest jakiś inny wybór?". Odpowiada: "Jest. Postaw na nowoczesność, postaw na swój dobrobyt" - kończy Olechowski.

Z kolei szef SLD i kandydat tej partii na prezydenta swój pierwszy, 30-sekundowy, spot wyborczy ma zaprezentować w piątek. "Chciałbym, aby wszystkie moje materiały wyborcze były nośnikiem bardzo pozytywnej informacji, ale też prośbą skierowaną do wszystkich Polaków: dajcie szansę, aby w Polsce naprawdę działo się lepiej" - powiedział Napieralski dziennikarzom.

Sztab szefa Sojuszu nakręcił w sumie cztery spoty wyborcze - dwa z nich mają zostać wyemitowane w płatnym paśmie trzech ogólnopolskich telewizji: TVP, TVN i w Polsacie, a dwa kolejne już w czasie bezpłatnym Telewizji Polskiej.

W pierwszym z nich - który zostanie udostępniony dziennikarzom w piątek, a od poniedziałku trafi do TVP i stacji komercyjnych - Napieralski ma podkreślać różnorodność Polski, Polaków, ale jednocześnie przekonywać, że ludzie ci, tylko razem, są w stanie coś zmienić na lepsze w kraju. "Są nas miliony" - ma mówić do potencjalnych wyborców kandydat SLD. Nie ma podziałów, jest jedna Polska - to myśl przewodnia filmu, który ma również silnie akcentować przyszłość.

Drugi z materiałów ma być poświęcony najmłodszemu pokoleniu Polaków. "Dzieci i młodzież są naszym diamentem" - tej treści hasło ma pojawić się w filmie. Pozostałe dwa spoty (120-sekundowe) przeznaczone do emisji tylko w TVP mają odnosić się już do konkretnych spraw programowych takich jak: wizja prezydentury, edukacja, służba zdrowia. Sztab Napieralskiego planuje również reklamówki kandydata w rozgłośniach radiowych.

Także kandydat ludowców w wyborach prezydenckich Waldemar Pawlak nie wyklucza, że w piątek zaprezentuje swój pierwszy spot wyborczy. Wicepremier zapewnił w środę PAP, że ma już gotowe spoty. "Mamy kilka wersji różnych spotów wyborczych i będziemy je prezentować za pośrednictwem mediów, a także na mojej stronie internetowej. Może już w piątek zaprezentujemy pierwszy z nich, ale to zależy od okoliczności, jakie będą w kraju" - podkreślił Pawlak.

Kandydat ludowców na prezydenta nie chciał zdradzić treści spotów wyborczych. Dodał, że w obecnej kampanii wyborczej, która jest bardzo zmienna i wyjątkowa, trudno mówić o tradycyjnym podejściu do komunikacji społecznej.

Natomiast minutowy film biograficzny o kandydacie Platformy już od ubiegłego tygodnia dostępny jest na portalach społecznościowych; 5 czerwca pojawi się w telewizji. "Kiedy ktoś mnie pyta skąd jestem, odpowiadam z Polski" - mówi na samym początku spotu Bronisław Komorowski.

W filmie są kadry z Oborników Śląskich, gdzie urodził się Komorowski, z Józefowa, gdzie spędzał dzieciństwo, z warszawskiego Powiśla, gdzie mieszka. Pokazano więzienie w Białołęce i ośrodek internowania w Jaworzu, gdzie w stanie wojennym przebywał Komorowski. "13 grudnia 1981 przeprowadziłem się - no, trochę nie z własnej woli - a za dom musiało starczyć zdjęcie dzieci, które wisiało nad łóżkiem" - mówi w filmie kandydat Platformy. "Kiedy ktoś zatem spyta: a konkretnie z jakiej części Polski, odpowiadam: konkretnie z całej Polski" - kończy spot Komorowski. Sztab PO zapowiada, że w najbliższym czasie pojawią się kolejne filmy o Komorowskim.

Pierwsze spoty wyborcze kandydata Prawicy Rzeczypospolitej Marka Jurka pojawią się w mediach w sobotę. "W pierwszej kolejności będą to tylko spoty bezpłatne emitowane w TVP. Znajdą się one także w internecie na naszych stronach. Spoty płatne będziemy emitować w ostatnim tygodniu kampanii" - powiedział PAP szef sztabu wyborczego kandydata Robert Kuraszkiewicz. Podkreślił, że sztab Marka Jurka przygotował kilka wersji spotów wyborczych. "Nasze szczególne przesłanie zawarte jest w naszym haśle wyborczym: +najważniejsza jest wiarygodność+. Stawiamy na wiarygodność i mamy nadzieję, że Polacy to dostrzegą" - dodał Kuraszkiewicz.

Sztab kandydata na prezydenta Bogusława Ziętka (Sierpień'80) dopiero kończy prace nad spotem, który od soboty będzie emitowany w bezpłatnym paśmie wyborczym w TVP. "Bezpłatny czas antenowy rozpoczyna się od najbliższej soboty i my w tej chwili pracujemy nad przygotowaniem tego materiału. Przewidujemy kilka wersji spotów, więc będzie co oglądać" - powiedział PAP Ziętek.

Kandydat Wolności i Praworządności Janusz Korwin-Mikke powiedział PAP, że przygotowane są trzy rodzaje spotów. W jednym znajdą się zabawne scenki rodzajowe; w drugim - poważne wypowiedzi na aktualne tematy geopolityczne; w trzecim - jak mówił - "reakcje na to, co się aktualnie dzieje, kontrowanie tego, o czym mówią polityczni przeciwnicy".

Sztab kandydata na prezydenta Kornela Morawieckiego jest niezadowolony zaś z udostępnionych przez telewizję publiczną czasów antenowych przeznaczonych na emisję bezpłatnych audycji wyborczych. Z tego powodu - poinformował PAP Morawicki - wśród jego współpracowników pojawiły się sugestie, by zrezygnować z emisji spotów i zamiast nich w proteście pokazać czarną planszę z informacją o przyczynach takiego działania.

Jak powiedział PAP Adam Słomka, pełnomocnik sztabu Morawieckiego, przyznany komitetom wyborczym bezpłatny czas antenowy przypada na pory bardzo małej oglądalności. Jego zdaniem, poprzez takie działanie TVP zmusza kandydatów do wykupienia płatnego czasu, a tym samym blokuje demokratyczną debatę. Dodał, że skierował w tej sprawie protest do KRRiT. Sam Morawiecki zaznaczył jednak, że on opowiada się za emisją spotów wyborczych mimo niekorzystnego czasu antenowego. Dodał, że filmy nie są jeszcze gotowe.

W trakcie przygotowywania audycji wyborczych jest nadal także sztab wyborczy Andrzeja Leppera. Pełnomocnik komitetu wyborczego kandydata Samoobrony Bogdan Socha powiedział PAP, że scenariusz oparty został na programowym haśle Samoobrony "Dziesięć razy Polska". Lepper będzie w spocie prezentował swoje stanowisko m.in. w sprawach polityki społecznej, polityki zagranicznej, bezpieczeństwa państwa i zagadnień gospodarczych. Widzowie zobaczą sceny ze spotkań Leppera z wyborcami.

Zgodnie z ordynacją wyborczą od 5 czerwca do północy 18 czerwca komitetom wyborczym kandydatów na prezydenta przysługuje prawo rozpowszechniania audycji wyborczych w ramach nieodpłatnego czasu antenowego w ogólnokrajowych programach publicznego radia i telewizji.

Pierwszy wyborczy blok nieodpłatnych spotów Telewizja Polska zaplanowała 5 czerwca od godz. 7.05 do godz. 7.25 w programie II. W sobotę będzie jeszcze jeden blok: w TVP1 w godz. 8.16 - 8.36. W niedzielę przewidziano tylko jeden blok wyborczy: w TVP1 w godz. 8.00 - 8.20. W kolejnych dniach zaplanowano po dwa lub trzy bloki - w godzinach porannych, w środku dnia i w godzinach wieczornych - w trzech programach: pierwszym, drugim i w TVP Polonia. Ostatni blok nieodpłatnych spotów zostanie wyemitowany w piątek, 18 czerwca, w TVP Polonia w godz. 22.40-22.50. (PAP)

eaw/ agy/ laz/ mkr/ joko/ jaw/ mzk/ jaw/ ura/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)