Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przegląd wiadomości ze spółek, poniedziałek godz. 20

0
Podziel się:

Przegląd wiadomości ze spółek, poniedziałek 19 września godz. 20

Przegląd wiadomości ze spółek, poniedziałek 19 września godz. 20

AIRBUS

W ciągu najbliższych 20 lat popyt na samoloty sięgnie 27 tys. 800 sztuk - wynika z najnowszej prognozy Airbusa.

"Według najnowszej, globalnej prognozy rynku lotniczego (Global Market Forecast, GMF) przygotowanej przez Airbusa do 2030 r. potrzebnych będzie ok. 27 800 samolotów, aby zaspokoić rosnący popyt na światowym rynku lotniczym. Łączna wartość ponad 26 900 samolotów pasażerskich (oferujących ponad 100 miejsc na pokładzie) i ponad 900 nowych samolotów transportowych, wynosi 3,5 bln USD" - poinformował w poniedziałek w komunikacie Airbus.

Oznacza to, że globalna flota samolotów pasażerskich zwiększy się do 2030 r. ponad dwukrotnie, z obecnych 15 tys. samolotów do 31,5 tys. Liczba ta obejmuje dostawę ok. 27,8 tys. nowych samolotów, spośród których 10,5 tys. zastąpi starsze, mniej paliwooszczędne konstrukcje.

Według Airbusa, z geograficznego punktu widzenia, w ciągu najbliższych 20 lat 34 proc. popytu będzie generowane przez rynki Azji i Pacyfiku. Kolejne miejsce zajmie Europa (22 proc.) i Ameryka Północna (22 proc.). Analizując udział w ruchu pasażerskiego największym rynkiem będzie region Azji i Pacyfiku (33 proce.), przed Europą (23 proc.) i Ameryką Północną (20 proc.).

Pod względem ruchu pasażerskiego na rynku krajowym, najszybsze tempo wzrostu w ciągu najbliższych 20 lat osiągną Indie (9,8 proc.) i Chiny (7,2 proc.). Wzrost odnotują także rynki lotnicze z długimi tradycjami. Loty krajowe w USA (11,1 proce.) i loty wewnątrz Europy Zachodniej (7,5 proc.) będą miały odpowiednio największy i trzeci co do wielkości udział w całkowitym transporcie lotniczym w 2030 r.

ARMATURA

Grupa Armatura zakłada, że w III kwartale wypracuje przychody na poziomie zbliżonym do tych osiągniętych w analogicznym okresie roku poprzedniego, nie uda jej się natomiast odrobić straty odnotowanej w I półroczu - powiedział PAP prezes spółki, Konrad Hernik. Wpływy ze sprzedaży nieruchomości w IV kwartale br. mogą zwiększyć dywidendę za 2011. Grupa rozważa skup akcji własnych.

"Trzeci kwartał jest zwyczajowo okresem najlepszej koniunktury. Widać to także po sprzedaży tegorocznej. Pomimo braku ożywienia na rynku, sprzedaż III kwartału powinna być zbliżona do odnotowanej w tym samym okresie w roku ubiegłym. W tym okresie spodziewamy się poprawy osiąganych marż" - poinformował w rozmowie z PAP, Hernik.

Prezes dodał, że koszty pozostają jednak w dalszym ciągu pod wpływem procesów reorganizacji, co będzie miało wpływ na wynik netto grupy.

"Nadal ponosimy jednorazowe obciążenia związane z przeprowadzką do Niska, wypłacając także odprawy dla zwalnianych pracowników. Z tego względu zakładamy, że po III kwartale nie zdołamy odrobić strat z I półrocza" - powiedział.

W III kwartale 2010 r. przychody Grupy Armatura wyniosły ok. 80 mln zł.

Po I połowie 2011 r. strata netto Grupy Armatura wyniosła 2,6 mln zł wobec 6,5 mln zł zysku rok wcześniej. Strata na działalności operacyjnej sięgnęła niemal 2,2 mln zł w stosunku do 7,1 mln zł zysku w I poł. roku 2010. Z kolei przychody wzrosły nieznacznie rdr do 126,8 mln zł ze 126,3 mln zł.

W całym roku spółka planuje pokazać sprzedaż na poziomie zbliżonym do zeszłorocznej, kiedy sięgnęła 284,7 mln zł. Wynik na poziomie netto znajdzie się pod wpływem zdarzeń jednorazowych.

"Po ponad 26-proc. wzroście sprzedaży w roku 2010, na spadkowym rynku, bez wyraźnej poprawy koniunktury, zakładamy, że rok 2011 zakończymy sprzedażą podobną do poziomu sprzed roku" - poinformował Hernik.

"Wynik netto Grupy Armatura będzie w tym roku zdominowany przez efekty sprzedaży nieruchomości, na których powinniśmy odnotować ponad 14 mln zł zysku netto. Zakładamy, że planowane zaksięgowanie wszystkich kosztów reorganizacji w roku 2011 może ten wynik nieco pogorszyć, dając jednak perspektywę wejścia w rok 2012 bez zbędnych obciążeń kosztowych z dużym bagażem potencjalnych oszczędności" - powiedział.

Prezes zakłada, że w IV kwartale dojdzie do finalizacji dwóch umów sprzedaży nieruchomości, co przyniesie spółce łącznie 37,5 mln zł wpływów netto i ponad 46 mln zł brutto.

"Możliwa sprzedaż lub docelowe zagospodarowanie pozostałych nieruchomości przewidywane jest na rok 2012" - dodał.

Na początku roku spółka informowała, że zakłada na lata 2011-2012 sprzedaż wolnych nieruchomości w Krakowie, Gorzowie Śląskim, Nisku i Oleśnie o łącznej wartości księgowej ponad 96 mln zł.

Przedstawione na początku tego roku plany rozwoju organicznego Grupy Armatura zakładają wzrost przychodów do ponad 340 mln zł oraz EBITDA na poziomie 30 mln zł do końca 2012 r. Po I połowie tego roku prezes podchodzi do nich ostrożnie.

"Poziom sprzedaży w roku przyszłym będzie oczywiście zależny od trudnej do przewidzenia koniunktury rynkowej. Zakładamy jednak, że sprzedaż 2012 powinna być znacznie wyższa niż w roku bieżącym. Postaramy się znacznie przekroczyć poziom 300 mln zł. Czy jednak sięgniemy pierwotnego celu 340 mln zł, trudno mi jeszcze wyrokować" - powiedział Hernik.

"Na pewno w rok 2012 planujemy wejść bez dotychczasowych znacznych obciążeń kosztowych. Szacujemy, że przeniesienie produkcji do Niska przyniesie nam ponad 12 mln zł oszczędności. Choćby z tego względu nasze wyniki operacyjne powinny się znacznie poprawić. Zakładamy, że będziemy walczyć o EBITDĘ na poziomie powyżej 20 mln zł. Jeżeli jeszcze pomogą nam trochę spadające ceny metali, to osiągnięcie 30 mln zł. EBITDA w 2012 r. będzie realne" - dodał.

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami Grupa Armatura odstąpiła na razie od planów akwizycyjnych ze względu na niekorzystną sytuację rynkową. W tej sytuacji przewidywane wpływy ze sprzedaży nieruchomości, a także spodziewane odzyskanie ponad 30 mln zł kapitału obrotowego, dają perspektywy zwiększonych wypłat dla akcjonariuszy.

"Będziemy rozważać zwiększone wypłaty dywidendy" - powiedział prezes.

Dywidenda z zysku za rok 2010 wyniosła 0,10 zł na akcję.

Kurs akcji Armatury znajduje się obecnie na historycznie niskich poziomach. W tej sytuacji zarząd zastanawia się nad realizacją skupu akcji własnych spółki.

"Rzeczywiście aktualna wycena Grupy Armatura bazująca na transakcjach przy dość niskich obrotach jest irracjonalnie niska. W tej sytuacji wydaje się, że skup akcji w celu umorzenia byłby obecnie najlepszą inwestycją, przebijającą rentowność wszelkich możliwych akwizycji. W obliczu tak nieracjonalnie niskich poziomów kursów zarząd Grupy Armatura rozważa skup akcji w celu umorzenia. Ze względu na fakt, iż aktualnie Armatura nie posiada wyodrębnionych w tym celu funduszy, możliwa decyzja w tym zakresie wymaga decyzji WZA i nie zapadnie niestety w najbliższej perspektywie czasowej" - poinformował prezes.

W poniedziałek około godz. 15.50 za jedną akcje spółki płacono 1,42 zł po 1,38-proc. spadku.

BARLINEK

NWZA Barlinka, zwołane na 18 października, zdecyduje o upoważnieniu zarządu do podwyższania kapitału zakładowego, w ramach kapitału docelowego poprzez emisję nie więcej niż 108.877.500 akcji z prawem poboru - podała spółka w komunikacie.

Zgodnie z projektowaną uchwałą, zarząd spółki ma być upoważniony do dokonywania podwyższenia kapitału zakładowego w okresie dwóch lat od zarejestrowania przez sąd zmiany statutu w tej sprawie.

"Uchwała w sprawie upoważnienia Zarządu do dokonywania podwyższenia kapitału zapewni Spółce możliwość elastycznego i sprawnego działania w granicach określonych przez obowiązujące prawo i treść uchwały, co zwiększy szanse na rozwój Spółki, w warunkach utrudnionego dostępu do finansowania oferowanego przez banki" - napisano w komunikacie.

NFI MIDAS

WZA NFI Midas zdecyduje w sprawie emisji od 548 mln do 1,77 mld akcji serii D z zachowaniem prawa poboru - poinformowała spółka w projektach na WZA, zwołanego na 17 października.

Wartość nominalna jednej akcji serii D wynosi 0,10 zł.

Zgodnie z projektem uchwały na każdą dotychczasową akcję spółki serii A, B lub C, przysługiwać będzie jedno prawo poboru, uprawniające do objęcia sześciu akcji serii D.

Dzień prawa poboru ustalono na 8 grudnia 2011 roku.

Wskutek emisji kapitał zakładowy spółki wzrosnąć ma z 29.593.335 zł do kwoty nie mniejszej niż 84.393.335 zł i nie większej niż 207.153.345 zł.

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami środki z emisji zostaną przeznaczone nie tylko na zakup Aero2, ale też na budowę sieci szerokopasmowego internetu w technologii LTE oraz HSPA+.

Zygmunt Solorz-Żak, który ma blisko 66 proc. akcji NFI Midas planuje objąć akcje w ramach prawa poboru.

SGB-BANK S.A.

Gospodarczy Bank Wielkopolski Spółka Akcyjna z siedzibą w Poznaniu zmienił nazwę na SGB-Bank Spółka Akcyjna, w skrócie SGB-Bank S.A. - poinformowała spółka w komunikacie prasowym.

Jak poinformowano, zmiana nazwy banku jest konsekwencją przyjętego planu działań, związanych z procesem łączeniowym i poszerzaniem się całej Spółdzielczej Grupy Bankowej, zrzeszającej banki spółdzielcze, dla której GBW S.A. był bankiem zrzeszającym. 5 września nastąpiło sądowe potwierdzenie o przyłączeniu Mazowieckiego Banku Regionalnego S.A. do GBW S.A. Równocześnie banki spółdzielcze zrzeszone dotąd pod egidą MR Bank S.A. zasiliły Spółdzielczą Grupę Bankową.

Obecnie Spółdzielcza Grupa Bankowa zrzesza w sumie 207 banków i dysponuje siecią ponad 1800 placówek w całym kraju. SGB-Bank S.A. jest dla tej całej grupy bankiem zrzeszającym, przejmując rolę, którą dotychczas pełnił GBW S.A. (PAP)

rpo/ seb/ ana/ aop/ jow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)