Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przemyśl: Przypomnienie obrony Salezjańskiej Szkoły Organistowskiej

0
Podziel się:

Trzydniowe starcia z milicją, 70 osób zatrzymanych, sześć skazanych na
więzienie oraz zagarnięcie mienia były skutkami likwidacji przez władze PRL Salezjańskiej Szkoły
Organistowskiej w Przemyślu w 1963 r. IPN przygotował wystawę na ten temat.

Trzydniowe starcia z milicją, 70 osób zatrzymanych, sześć skazanych na więzienie oraz zagarnięcie mienia były skutkami likwidacji przez władze PRL Salezjańskiej Szkoły Organistowskiej w Przemyślu w 1963 r. IPN przygotował wystawę na ten temat.

W sobotę w kościele salezjanów w Przemyślu otwarto wystawę przypominającą likwidacje kościelnej szkoły dla organistów - wówczas jedynej w Polsce. Ekspozycję przygotował rzeszowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej.

"Na wystawie zaprezentowano materiały dotyczące historii szkoły, m.in. jej statut, fotografie uczniów i wykładowców. Natomiast część druga zawiera zdjęcia i archiwalia mówiące o likwidacji szkoły w 1963 r." - powiedziała Małgorzata Waksmundzka-Szarek z oddziału IPN w Rzeszowie.

3 września 1963 r. dyrekcja szkoły otrzymała nakaz natychmiastowego opuszczenia zajmowanych budynków. Salezjanie nie posłuchali władz PRL. W konsekwencji komuniści do zajęcia siłą szkoły zmobilizowali ponad 400 funkcjonariuszy ZOMO z Rzeszowa, Krosna, Kielc i Lublina, 95 pracowników operacyjnych oraz 40 członków ORMO.

2 października 1963 r. do szkoły w eskorcie milicji wkroczyła komisja eksmisyjna. Dyrektor placówki, ks. Władysław Chmiel, odmówił wykonania decyzji. Wtedy milicjanci zaczęli rozbijać bramę wjazdową i ogrodzenie. W odpowiedzi salezjanie uderzyli w kościelne dzwony, które biły ponad półtorej godziny. Przed kościołem i szkołą zgromadzili się mieszkańcy Przemyśla. ZOMO rozproszyło część z nich, pozostali weszli do świątyni. Milicji udało się jednak usunąć siłą ze szkoły księży i uczniów.

Wieczorem msza św. u salezjanów zgromadziła więcej wiernych niż zazwyczaj. Do pierwszych starć z milicją doszło już w jej trakcie. Po niej na placu przed kościołem było ponad 1,5 tys. ludzi. Na manifestujących skierowano dwie kompanie ZOMO i drużynę z psami. Milicja użyła m.in. środków chemicznych. Demonstranci rzucali kamieniami i woreczkami z solą. Rozproszyli się i zaczęli gromadzić się w innych punktach miasta. Powstało kilka barykad, które szturmował kielecki oddział ZOMO. Ostatecznie barykady zdobyto ok. godz. 20.30. Zatrzymano 26 osób, trzech milicjantów odniosło lekkie obrażenia.

Rano następnego dnia na zajęty przez milicję dziedziniec szkoły weszło kilkadziesiąt kobiet. Osiem z nich zatrzymano. Wieczorem po mszy św. u salezjanów ok. 400 osób odśpiewało hymn Polski i obrzuciło zomowców wyzwiskami. Rozpędzanie demonstrantów trwało do godz. 22.00. Tego dnia zatrzymano 21 osób.

Do kolejnych starć z milicją doszło 4 października. Zatrzymano 13 osób.

Po manifestacjach w Przemyślu, sekretariat KW PZPR w Rzeszowie nakazał prokuratorom i sądom stanowcze ukaranie uczestników starć. Komuniści zdecydowali też o skrytykowaniu zamieszek na łamach lokalnego dziennika "Nowiny Rzeszowskie". Wydanie gazety ze szkalującym salezjanów i demonstrantów artykułem jest jednym z eksponatów wystawy.

Salezjańska Szkoła Organistowska powstała w 1916 r. Była szkołą kościelną z uprawnieniami państwowymi. Z grona jej uczniów wyrosło wielu późniejszych wirtuozów gry organowej, wybitnych kompozytorów, profesorów wyższych szkół muzycznych.

Przygotowaną przez rzeszowski IPN w 2006 r. wystawę pokazano już w kilkunastu miastach, m.in. w Rzymie i Krakowie. W Przemyślu będzie czynna do końca czerwca.(PAP)

kyc/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)