Walne zgromadzenie Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa przegłosowało przerwę w obradach na wniosek przedstawiciela Skarbu Państwa do 22 maja do godziny 12.
Akcjonariusze PGNiG mieli zdecydować m.in. o przeznaczeniu zysku za 2012 r.
Zarząd spółki rekomenduje niewypłacanie dywidendy z zysku za 2012 roku. Natomiast przedstawiciele ministerstwa skarbu zapowiadali kilkakrotnie, że przeanalizują możliwość takiej wypłaty przez PGNiG.
"Mam w tej chwili więcej powodów, by pobrać dywidendę z PGNiG, niż by jej nie pobierać" - informował były minister skarbu Mikołaj Budzanowski na początku kwietnia.
Z zysku za 2011 rok spółka nie wypłacała dywidendy. Z kolei z zysku za 2010 rok wypłaciła 0,12 zł dywidendy na akcję.
Nowy minister skarbu Włodzimierz Karpiński pytany przez dziennikarzy w środę o decyzje personalne w PGNiG, powiedział: "Każdy odpowiedzialny najpierw musi dokonać przeglądu, audytu - jak kto woli. A później podejmować decyzje; to jest przede mną. W stosownym trybie, czyli w pilnym, dokonam takiego przeglądu".
Premier Donald Tusk w ubiegłym tygodniu zapowiedział, że pierwszym zadaniem nowego ministra skarbu będzie wyciągnięcie konsekwencji, w tym personalnych, wobec władz PGNiG. To efekt podpisanego w kwietniu memorandum dot. budowy II nitki gazociągu Jamał-Europa; podpisali je w Petersburgu szef koncernu Gazprom Aleksiej Miller i prezes spółki EuRoPol Gaz Mirosław Dobrut. O tym dokumencie nie wiedzieli premier oraz minister skarbu Mikołaj Budzanowski. 48 proc. akcji EuRoPol Gazu należy do PGNiG.(PAP)
morb/ jow/ ana/ pad/