W środę prokuratorzy w Bełchatowie przesłuchają kobietę podejrzewaną o wyrzucenie przez okno z trzeciego piętra niespełna trzymiesięcznego chłopca. Stan zdrowia dziecka lekarze oceniają jako krytyczny.
Informacje o terminie przesłuchania kobiety przekazał we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim Witold Błaszczyk. Śledczy postanowili przełożyć przesłuchanie, ponieważ we wtorek "kontakt z kobietą był utrudniony".
Prawdopodobnie także w środę podejrzewana usłyszy w tej sprawie zarzuty.
Tragedia miała miejsce w jednym z bloków bełchatowskiego Osiedla Dolnośląskiego. Matka dziecka wyszła z mieszkania po ziemniaki, a gdy wróciła, w wózeczku nie było chłopca. Kiedy wyjrzała przez okno, zobaczyła go leżącego w śniegu.
Z wstępnych ustaleń wynika, że choć w mieszkaniu było kilka osób, to do pokoju chłopca pod nieobecność matki wchodziła jedynie jej 26-letnia szwagierka. Policja zatrzymała kobietę.
Dziecko z poważnymi obrażeniami trafiło do jednego z łódzkich szpitali. Jego stan zdrowia jest krytyczny. Lekarze walczą o życie chłopca, ale - jak twierdzą - rokowania są złe.(PAP)
jaw/ bno/ bk/