Jeden z przywódców Al-Kaidy, Ajman al-Zawahiri oświadczył, że przekazanie przez Brytyjczyków siłom irackim kontroli nad południem Iraku oznacza, że rebelianci uzyskują tam przewagę a Amerykanie usiłują ukryć swoją porażkę.
"Relacje z Iraku wskazują na wzrastającą siłę mudżahedinów i pogarszającą się sytuację Amerykanów" - powiedzial al-Zawahiri w zarejestrowanym na taśmie wideo wywiadzie dla As-Sahab, medialnej sekcji Al-Kaidy, który umieszczono w niedzielę na islamskich stronach internetowych.
"Decyzja Brytyjczyków o ucieczce jest tego wystarczającym dowodem" - dodał.
Wielka Brytania przekazała w niedzielę siłom irackim kontrolę nad prowincją Basra na południu Iraku a do wiosny przyszłego roku chce zredukować liczbę swoich żołnierzy w tym kraju z 4500 do 2500.
Basra była ostatnim regionem Iraku, gdzie za sprawy bezpieczeństwa odpowiadały wojska brytyjskie. Po rozpoczęciu operacji w Iraku w 2003 roku Brytyjczycy kontrolowali cztery prowincje.
Al-Zawahiri, uważany za osobę nr. 2 w Al-Kaidzie, utrzymywał, że wojska USA "są pokonane i poszukują sposobu wycofania się" a rządowe siły irackie są niezdolne do zapewnienia bezpieczeństwa.
"Rzeczywistość jest silniejsza i gorsza niż wszelkie oszustwa gigantycznej machiny propagandowej, przy pomocy której Ameryka usiłuje oszukać ludzi" - dodał.