Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Przywódca Korei Płn. szuka w Chinach przykładu rozwoju gospodarczego

0
Podziel się:

Północnokoreański przywódca Kim Dzong Il odwiedził w poniedziałek
wschodnie Chiny, kontynuując rozpoczętą w piątek wizytę, która - jak pisze Reuters - może wskazywać
na to, że interesuje go sukces chińskich reform.

Północnokoreański przywódca Kim Dzong Il odwiedził w poniedziałek wschodnie Chiny, kontynuując rozpoczętą w piątek wizytę, która - jak pisze Reuters - może wskazywać na to, że interesuje go sukces chińskich reform.

Premier Chin Wen Jiabao powiedział prezydentowi Korei Płd. Li Miung Bakowi podczas szczytu w Tokio, że Kim podróżuje po Chinach, by przestudiować tamtejszy "rozwój gospodarczy" - podała południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na współpracownika prezydenta.

Chińscy przywódcy wielokrotnie przekonywali Kima, by zgodził się na otwarcie osłabionej i kontrolowanej przez państwo gospodarki. Według analityków Kim obawia się jednak, że takie posunięcie mogłoby podkopać pozycję jego rodziny u władzy.

Według Wena podróż Kima "będzie okazją, by zrozumieć rozwój Chin i wykorzystać go w rozwoju Korei Płn." - podaje Yonhap.

Jednak jak zaznacza Cai Jian, ekspert ds. Korei i wykładowca z Uniwersytetu Fudan w Szanghaju, chociaż chińscy przywódcy mają nadzieję, że Kim nauczy się na przykładzie chińskiej gospodarki i będzie ją naśladował, szanse na to są bardzo nikłe.

"Nie chodzi o to, że nie chce się uczyć, ale stoi w obliczu wielu trudności. Może się obawiać, że jeśli wprowadzi reformy w chińskim stylu i otwarcie, to jego reżim i władza będą zagrożone, to jego największe zmartwienie" - uważa Cai.

Kim rozpoczął podróż po Chinach w piątek. Dotychczas był już w położonym na północnym wschodzie kraju mieście Yangzhou, w którym rozwijane są nowoczesne technologie i w którym jego ojciec Kim Ir Sen spotkał się w 1991 roku z ówczesnym przywódcą Chin Jiang Zeminem.

Angielskojęzyczna edycja pekińskiej gazety "Global Times", powołując się na anonimowe źródła, pisze, że Kim w niedzielę został przywitany na stacji kolejowej w Yangzhou przez miejscowych notabli, a jego wizyta ma na celu nawiązanie "współpracy gospodarczej pomiędzy Phenianem i Pekinem".

Przed hotelem, w którym prawdopodobnie zatrzymał się Kim, wzmocniono ochronę i ustawiono wozy policyjne. Policja zamknęła rano również Park Smukłego Jeziora Zachodniego, miejscową atrakcję turystyczną, jednak na razie nie wiadomo, dlaczego.

Wizyta Kima zbiegła się w czasie ze weekendowym szczytem w Tokio, w którym uczestniczyli przedstawiciele Chin, Japonii i Korei Płd. Jak pisze Reuters, Kim mógł chcieć podkreślić w ten sposób, że wciąż cieszy się poparciem Pekinu.

W ostatnich latach gospodarcze powiązania z Chinami stają się coraz ważniejsze dla przetrwania Korei Płn., która przeżywa trudności z powodu sankcji gospodarczych nałożonych na nią przez ONZ za program atomowy oraz pogarszających się relacji z Koreą Płd.(PAP)

keb/ kar/

9043996

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)