Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PSL ma własny projekt ustawy medialnej; we wrześniu konsultacje eksperckie

0
Podziel się:

PSL przygotowuje własny projekt noweli
ustawy medialnej. Projekt ma m.in. regulować wybór KRRiT, tak by
wszystkie siły polityczne mające reprezentantów w Sejmie miały
również reprezentację w Radzie.

PSL przygotowuje własny projekt noweli ustawy medialnej. Projekt ma m.in. regulować wybór KRRiT, tak by wszystkie siły polityczne mające reprezentantów w Sejmie miały również reprezentację w Radzie.

O sprawie napisała piątkowa "Rzeczpospolita". "Mamy taka ustawę" - powiedział w piątek PAP szef klubu PSL Stanisław Żelichowski. Jak poinformował, Ludowcy jeszcze przed złożeniem przez Platformę Obywatelską projektu noweli ustawy medialnej chcieli, by proponowane zmiany podzielić na dwie części. Jedna miałaby dotyczyć wyboru Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a druga - pozostałych regulacji dotyczących sfery mediów.

Stronnictwo jest niezadowolone z tempa prac nad zmianami w prawie dotyczącym mediów. "Mówiąc obrazowo: jeśli będziemy tak dłużej robić, to cyfryzacja telewizji załatwi sprawę, przyjdzie gajowy i powie jak ma być" - oświadczył polityk ludowców.

Ludowcy nie konsultowali jeszcze swojego pomysłu z koalicyjną PO. Żelichowski tłumaczy, że chce najpierw porozmawiać o projekcie z ekspertami.

O projekcie PSL nic nie wie szefowa sejmowej komisji kultury i środków przekazu Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO). "Co to znaczy zbyt wolne tempo? To jakieś śmieszne pretensje" - podkreśliła w rozmowie z PAP.

"Trzeba się było wysilić i przekonać SLD do odrzucenia w lipcu weta prezydenta do ustawy medialnej autorstwa Platformy. Nic nie wiem o takim pomyśle PSL. Oczywiście, jeśli wpłynie do Sejmu będzie rozpatrywany jak każdy projekt poselski" - powiedziała Śledzińska-Katarasińska.

W lipcu Sejm podtrzymał weto prezydenta do ustawy medialnej autorstwa PO. W ministerstwie kultury powstaje obecnie duża nowela ustawy medialnej. Jedno z głównych jej założeń to propozycja alternatywnych źródeł finansowania telewizji publicznej. Kolejne - "zbudowanie podziału między poszczególnymi antenami".

Zdaniem PSL w tej chwili należy doprowadzić do zmian, które uregulują na nowo wybór władz publicznego radia i telewizji. "Gazeta Wyborcza" podała, że KRRiT zaplanowała na styczeń wybór rad nadzorczych mediów publicznych.

Żelichowski zapowiedział, że we wrześniu odbędzie się spotkanie konsultacyjne z byłymi przewodniczącymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. "Jeżeli byłoby takie wsparcie b. szefów KRRiT, czy uwagi do projektu moglibyśmy wprowadzić jakieś zmiany, damy pod osąd publiczny i zbierzemy podpisy" - dodał.

Polityk nie chciał zdradzać szczegółów propozycji. Wyjawił jednak, że dotyczy ona wyboru KRRiT. Chodzi o to, żeby wszystkie siły polityczne mające reprezentantów w Sejmie miały również reprezentację w Radzie.

"Rzeczpospolita" powołując się na nieoficjalne źródła podała, że PSL chce powrotu do dziewięcioosobowej Rady. Po trzech jej członków powoływałby prezydent, Sejm i Senat.

Projekt reguluje również kwestię pobierania abonamentu. PSL - w przeciwieństwie do Platformy - nie chce jego likwidacji. Pomysł Stronnictwa idzie wręcz w przeciwną stronę; ludowcy chcą by abonament był pobierany wraz z opłatami za energię elektryczną.

"Jest 18 mln liczników zarejestrowanych, więc wysokość abonamentu mogłaby być o połowę niższa, a ściągalność byłaby dwa razy większa. Nie można dopuścić do tego, że to wszystko (media publiczne - PAP) zaniknie na naszych oczach" - podkreślił Żelichowski.

Projekt - jeśli nie będzie do niego większych uwag - być może zostanie złożony w Sejmie już we wrześniu.

Jerzy Wenderlich (Lewica) komentując na konferencji prasowej informacje o przygotowaniu przez PSL projektu ustawy medialnej powiedział: "Cieszymy się, że PSL przestał odgrywać rolę taktownego, ale jednak wielkiego niemowy, gdy idzie o prace nad ustawą medialną".

Zaprosił też PSL do rozmów nad projektem medialnym autorstwa SLD, który przeszedł już pierwsze czytanie w Sejmie przed wakacjami. Jak dodał, "powinniśmy bez tonacji politycznych, bez zacietrzewienia próbować nad tymi ustawami pracować mądrze, rozsądnie, w imię jednej partii - telewidzów i radiosłuchaczy".

Odnosząc się do informacji "GW", że KRRiT na styczeń zaplanowała wybór rad nadzorczych mediów publicznych Wenderlich oświadczył, że złoży w tej sprawie interpelację do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Aby, jak dodał, "zechciał podjąć się wyjaśnienia tych spraw, które są nie tylko bulwersujące, ale także zdecydowanie naruszają normy prawne".

Jak się nieoficjalnie dowiedziała "GW", o takich planach KRRiT usłyszeli już członkowie rady nadzorczej Polskiego Radia. "Były rozmowy, że jak nie poprzemy wniosku o odwołanie PiS-owskich prezesów radia Krzysztofa Czabańskiego i Jerzego Targalskiego, to już w styczniu możemy zostać wybrani do nowej rady" - mówi gazecie jeden z członków rady.

Przewodniczący Krajowej Rady Witold Kołodziejski oświadczył w piątkowym komunikacie, że nie jest prawdą, iż KRRiT planowała przyspieszyć wybory nowych rad nadzorczych w mediach publicznych. (PAP)

stk/ laz/ joko/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)