Sąd uchylił w środę areszt wobec znanego psychologa Andrzeja S., oskarżonego o czynności seksualne z udziałem nieletnich. Sąd uznał jego stan zdrowia za na tyle poważny, iż musi on leczyć się poza aresztem.
Będzie on mógł opuścić areszt jeszcze w środę, gdy dotrze tam oryginał postanowienia sądu. "Wiemy już, że takie zapadło, przygotowujemy osadzonego do opuszczenia aresztu" - powiedziała PAP mjr Luiza Sałapa, rzecznik Centralnego Zarządu Służby Więziennej.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w 2007 r. skazał S. na osiem lat więzienia, ale wyrok uchylono w wyższej instancji i nakazano powtórzyć proces. Wszczęto też przeciw niemu inną sprawę, gdy ujawniły się kolejne ofiary znanego psychologa.
Andrzej S. jest w areszcie od lata 2004 r., gdy na śmietniku niedaleko jego mieszkania w Warszawie znaleziono kilkaset zdjęć dzieci, m.in. trzymających wibratory. W mieszkaniu S. znaleziono kolejne zdjęcia i płyty CD z dziecięcą pornografią. W śledztwie i przed sądem oskarżony mówił, że jego działanie to "forma terapii dzieci autystycznych", a elementy seksualne w spotkaniach z dziećmi były częścią terapii. (PAP)
wkt/ bno/ jbr/