Premier Rosji Władimir Putin oświadczył w poniedziałek, że ostatnia rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ dotycząca Libii przypomina "średniowieczne wezwania do wypraw krzyżowych".
Szef rządu Rosji określił też międzynarodową operację wojskową w Libii jako "wtargnięcie z zewnątrz". "Niepokoi łatwość, z jaką podjęta została decyzja o użyciu siły. W polityce USA staje się to trwałą tendencją" - oznajmił Putin podczas wizyty w Wotkińsku, 1200 km na wschód od Moskwy.
Według rosyjskiego premiera, "obecne wydarzenia w Libii dowodzą, że Rosja postępuje słusznie, umacniając swoją zdolność bojową". (PAP)
mal/ ro/