Socjolog prof. Jacek Raciborski powiedział podczas debaty ekonomicznej zorganizowanej przez SLD, że w kryzysie trzeba wykazać olbrzymią troskę o wszystkie prawa obywatelskie, a w szczególności o prawa socjalne.
"Nie zasiłki, nie filantropia, ale prawa, czyli szkolnictwo, zdrowie etc." - przekonywał prof. Raciborski podczas debaty "Odeprzeć kryzys, dogonić czas", zorganizowanej w Sejmie przez klub SLD.
Zdaniem Raciborskiego w Polsce są pewne nowe zagrożenia, jeśli chodzi o prawa obywatelskie. "Obawiam się, że kryzys, który rodzi napięcia społeczne, tworzy dobry grunt do haseł ograniczających wolności obywatelskie, jak prawo zgromadzeń, protesty, strajki. Tworzy się klimat, że to jest groźne. Socjaldemokracja powinna się troszczyć o ten typ praw i pilnować, by nie były naruszone" - mówił socjolog. W jego opinii "rozległe prawa obywatelskie są źródłem siły państwa, a nie jego słabości".
Raciborski mówił też m.in. o podejściu socjaldemokratycznym do praw socjalnych. "Pani Kulczyk ma dopłacić za pobyt dziecka w żłobku dokładnie tyle co inni rodzice, lub tak jak inni powinna być zwolniona z opłat, ale od pani Kulczyk należy wziąć tyle ile się da w formie podatków, czyli podatek progresywny. To jest podejście socjaldemokratyczne" - podkreślił. (PAP)
ajg/ pad/ jra/