# dochodzą szczegółowe informacje nt. pikiety #
13.08. Warszawa (PAP) - Około 500 osób - jak szacuje policja - uczestniczy w czwartkowej pikiecie pielęgniarek i położnych z Radomskiego Szpitala Specjalistycznego oraz ich koleżanek z innych placówek. Siostry domagają się podwyżek.
Z informacji przekazywanych przez pielęgniarki wynika, że w chwili obecnej trwa w Radomiu posiedzenie Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Jego ustalenia mają zostać podane ok. godz. 15.30. Na godzinę 16.00 planowany jest briefing w resorcie zdrowia.
Pielęgniarki strajkują od kilku dni, dotychczasowe rozmowy z dyrekcją i samorządowcami kończyły się fiaskiem. Siostry obniżyły żądania dotyczące podwyżek - pierwotnie chciały 600 brutto do podstawy wynagrodzenia, później 500 zł, obecnie postulują wzrost wynagrodzeń o 450 zł.
Dyrektor szpitala proponował, że wypłaci pielęgniarkom 1,2 mln zł, które szpital ma otrzymać z NFZ z tytułu tzw. nadwykonań za pierwsze półrocze br. Dodatek miałby być wypłacony jednorazowo lub w ratach przez pięć miesięcy. Według protestujących, dyrekcja nie jest w stanie określić, kiedy pieniądze dla pielęgniarek mogłyby być wypłacone.
Radomski szpital jest jedną z największych lecznic w regionie. Przyjmuje pacjentów nie tylko z Radomia, ale i z sąsiednich powiatów. Placówka zatrudnia 1500 osób, z czego ok. 600 to pielęgniarki i położne. Dyrekcja szacuje, że w szpitalu przebywa obecnie ok. 200 pacjentów; w sumie jest tam 600 łóżek. Placówka ma 20 mln zł długu, z czego 5 mln zł to zobowiązania wymagalne. Prawie 80 proc. budżetu szpitala pochłaniają wynagrodzenia. (PAP)
brw/ ktl/ mow/