Rada Bezpieczeństwa ONZ wyraziła w piątek "poważne zaniepokojenie" sytuacją w Jemenie. Zajęcie oficjalnego stanowiska przez RB jest opóźnione o wiele miesięcy ze względu na trudne do pogodzenia opinie, jakie na temat kryzysu w Jemenie miało 15 członków Rady.
W imieniu RB wypowiedział się sprawujący w tym miesiącu jej przewodnictwo ambasador Gabonu przy ONZ Nelson Messone, który powiedział reporterom: "Członkowie Rady Bezpieczeństwa wyrazili głębokie zaniepokojenie kryzysem humanitarnym i coraz bardziej niebezpieczną sytuacją w Jemenie".
Messone wypowiadał się po obradach przy drzwiach zamkniętych na temat Jemenu.
Członkowie RB wezwali "wszystkie partie (w Jemenie) do okazania jak najdalej posuniętej powściągliwości i do zaangażowania się w dialog polityczny, który obejmie wszystkie (ugrupowania polityczne)" - dodał Messone.
Po ponad czterech miesiącach antyprezydenckich protestów w Jemenie, południe tego kraju jest coraz bardziej niestabilne. Południowa prowincja Abjan, która jest bastionem organizacji Al-Kaida na Półwyspie Arabskim (AQAP), wymknęła się spod kontroli państwa. (PAP)
fit/
9269750 arch.