Unijny komisarz ds. rozszerzenia Olli Rehn oświadczył, że UE może zawiesić rozmowy członkowskie z Turcją za całkowitą odmowę współpracy z Cyprem. Jego opinię przytacza w czwartek fińska agencja informacyjna STT, która w środę odbyła z nim rozmowę.
"Istnieje ta możliwość. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli się do niej uciekać, lecz nie mamy żadnego powodu, aby jej nie użyć, jeśli będzie to uzasadnione" - powiedział Rehn.
"Jestem realistą i dlatego próbuję ostrzec przed możliwą niezgodą w negocjacjach, jeśli Turcja nie będzie trzymała się swych zobowiązań dotyczących Cypru i przyspieszenia reform" - podkreślał.
Rozmowę z Rehnem agencja przeprowadziła w środę, po tym jak przedstawiciele UE zdecydowali, że należy przyspieszyć rozmowy akcesyjne z Chorwacją, a nie Turcją, gdyż Ankara odmawia współpracy z Cyprem.
Jednym z unijnych wymogów akcesyjnych jest udostępnienie przez Ankarę portów i lotnisk dla Cypru jako członka UE oraz do uznania Republiki Cypryjskiej. Strona turecka odpowiada, że UE musi najpierw znieść ograniczenia handlowe wobec uznawanej jedynie przez Ankarę Republiki Tureckiej Cypru Północnego.
UE 12 czerwca wyraziła zgodę na otwarcie pierwszego z 35 rozdziałów negocjacji członkowskich z Turcją i Chorwacją. Rozdział ten dotyczy nauki i techniki i jest uważany za najmniej skomplikowany. W środę 28 czerwca oba kraje otworzyły drugi rozdział dotyczący konkurencji. Tego samego dnia Zagrzeb rozpoczął prace nad rozdziałem dotyczącym polityki celnej. Ankarze nakazano czekać, gdyż Komisja Europejska, ze względu na kwestię cypryjską, nie skończyła jeszcze sprawdzać zgodności tureckich przepisów z unijnymi.
Cypr wcześniej zagroził zablokowaniem tureckich rozmów akcesyjnych, jeśli nie będzie postępu w sprawie portów i lotnisk. (PAP)
zab/
2104 arch. int.
