Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Religa: "S" związkiem odpowiedzialnym; liczę na porozumienie

0
Podziel się:

Minister zdrowia Zbigniew Religa spotkał się
w piątek ze związkowcami służby zdrowia z "Solidarności".
Podkreślił, że ma nadzieję, iż "Solidarność" jest związkiem
odpowiedzialnym i będzie starać się porozumieć ze stroną rządową,
a nie zaogniać sytuację i protestować.

Minister zdrowia Zbigniew Religa spotkał się w piątek ze związkowcami służby zdrowia z "Solidarności". Podkreślił, że ma nadzieję, iż "Solidarność" jest związkiem odpowiedzialnym i będzie starać się porozumieć ze stroną rządową, a nie zaogniać sytuację i protestować.

W piątek w Warszawie odbywa się posiedzenie związkowców z "Solidarności" służby zdrowia. Chcą oni ocenić dotychczasową współpracę ze stroną rządową.

Zdaniem szefowej Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia, Marii Ochman, w związku z ostatnimi decyzjami rządu o pomocy dla tylko kilku szpitali, w środowisku panuje napięcie. Ochman powiedziała, że z niektórych regionów kraju docierają do centrali sygnały, że członkowie związku są gotowi do podjęcia akcji protestacyjnej.

"+Solidarność+ jest związkiem odpowiedzialnym i wie, że teraz nie jest pora na takie działanie. Teraz, kiedy jest trudna sytuacja, potrzebna jest ciężka praca, szczególnie w szpitalach zadłużonych. Każdy dzień przerwy pracy w szpitalach, to przerwanie wykonywania umów z Narodowym Funduszem Zdrowia, a więc straty dla placówek. To pogarszałoby jeszcze ich sytuację finansową. Nie wyobrażam sobie, by można było działać przeciwko sobie" - powiedział dziennikarzom Religa w przerwie obrad związkowców w warszawskiej siedzibie "S".

Odpowiadając na zarzuty, że pomoc rządowa w tym roku obejmie tylko osiem szpitali, szef resortu zdrowia zaznaczył, że wytłumaczył związkowcom, czym się kierował. "Wyjaśniłem, dlaczego właśnie te, a nie inne szpitale. Myślę, że moje uzasadnienie dla tego wyboru, przynajmniej dla części kolegów z +S+, będzie do zaakceptowania" - tłumaczył. Podkreślił, że związkowcy dopiero zaczęli rozmowy.

Religa, jak powiedział, liczy na porozumienie, bo wiele postulatów związkowców jest zbieżnych z jego programem. "Będziemy rozmawiać. Myślę, że łatwo dojdziemy do porozumienia" - powiedział.

"S" krytycznie ocenia m.in. działalność powołanego w ubiegłym roku przez premiera międzyresortowego zespołu, który miał wypracować mechanizmy wynagradzania pracowników służby zdrowia. Zespół skończył prace z końcem stycznia. Propozycja Ministerstwa Zdrowia, by stosować punktową ocenę wartości poszczególnych zawodów medycznych, nie spodobała się związkowcom; uznali ją za mało konkretną i dlatego niemożliwą do realizacji. (PAP)

ktt/ pz/ bno/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)