Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Resort sprawiedliwości chce lekcji prawa w szkołach średnich

0
Podziel się:

#
dochodzi komentarz rzecznika prasowego MEN
#

# dochodzi komentarz rzecznika prasowego MEN #

09.05. Warszawa (PAP) - Wprowadzenie w szkołach ponadgimnazjalnych lekcji "praktycznej nauki prawa" postuluje Ministerstwo Sprawiedliwości. W tej sprawie w poniedziałek do minister edukacji narodowej zwrócili się szef resortu sprawiedliwości i samorząd radców prawnych.

"Inicjatywa wychodzi naprzeciw idei budowania nowoczesnego społeczeństwa obywatelskiego oraz stanowi wspaniały sposób na walkę z wykluczeniem prawnym Polaków" - napisali w liście do szefowej resortu edukacji Katarzyny Hall minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski oraz prezes Krajowej Rady Radców Prawnych Maciej Bobrowicz.

Zgodnie z przedstawioną propozycją lekcje prawa miałyby się odbywać w ramach godzin przeznaczonych na wiedzę o społeczeństwie lub tych, które pozostawione są do dyspozycji wychowawców. Według resortu sprawiedliwości mogłoby to być od dwóch do czterech godzin lekcyjnych w semestrze.

"Nasze pismo mówi, żeby uzupełniające zajęcia edukacyjne wypełnić m.in. zajęciami z praktycznej nauki prawa" - mówił Kwiatkowski na konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości. Dodał, że jeśli te lekcje mają spełnić rolę praktycznej informacji o prawie odnoszącej się do konkretnych sytuacji, to "najlepszym rozwiązaniem jest prowadzenie tych zajęć przez praktyków".

Kwiatkowski dodał, że zakończony w kwietniu pilotażowy program praktycznej nauki prawa w łódzkich szkołach średnich odniósł sukces. "Objęliśmy tym programem kilka tysięcy uczniów z ponad stu klas we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych w Łodzi; zajęcia prowadziło 25 doświadczonych praktyków, radców prawnych" - mówił minister. Dodał, że z przeprowadzonych ankiet wynika, że ponad 80 proc. łódzkich uczniów oceniło lekcje prawa jako potrzebne i ciekawe.

"Traktujemy list ministra jako takie zwrócenie uwagi opinii publicznej na potrzebę nie tylko znajomości prawa, ale również umiejętności stosowania go w praktyce. List mówi o rozważeniu możliwości wprowadzenia tego typu zajęć w szkołach w ramach godzin do dyspozycji dyrektora, a taka możliwość w obecnym systemie prawnym już istnieje. Decyzji o tym nie musi jednak podejmować minister, a jedynie sama szkoła. Przewidziano bowiem możliwość wprowadzenia przez szkołę tzw. przedmiotów uzupełniających, czyli niewymaganych przez podstawę programową. Dyrektorzy w myśl obowiązującego prawa mogą wprowadzać nauczanie innych wybranych przez siebie przedmiotów. Nie ma więc potrzeby tworzenia nowych możliwości prawnych" - powiedział PAP rzecznik prasowy MEN Grzegorz Żurawski.

W jego ocenie, warto skupić się na przygotowaniu przez specjalistów programów nauczania oraz materiałów dydaktycznych, a potem wspólnie zachęcać szkoły do wprowadzania tego typu zajęć. "Oczywiście zgadzamy się z ministrem Kwiatkowskim, że taki uzupełniający przedmiot uczący jak korzystać z prawa, zwłaszcza w praktyce, jest jak najbardziej uzasadniony i z pewnością są szkoły, które zechcą skorzystać z możliwości jego wprowadzenia" - podkreślił rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Jak zaznaczył, podczas rozmów szefów obu resortów przedstawiono ministrowi sprawiedliwości informację o toczących się przygotowaniach do zmiany rozporządzenia o ramowych planach nauczania. "To rozporządzenie, które reguluje ile godzin ma być przeznaczone na każdy z przedmiotów. W nowym rozporządzeniu będzie przepis gwarantujący szkole możliwość wprowadzenia dodatkowych przedmiotów już nie w ramach godzin do dyspozycji dyrektora, ale w wymiarze co najmniej 30 godzin. I dyrektor, za zgodą uczniów, będzie mógł z tego skorzystać wprowadzając właśnie np. zajęcia z zakresu prawa jako przedmiotu uzupełniającego, który stanie się wówczas dla uczniów przedmiotem obowiązkowym" - mówił Żurawski.

Pilotażowe zajęcia z prawa prowadzono już w Łodzi w roku szkolnym 2010/2011. Były organizowane w porozumieniu z Krajową Radą Radców Prawnych. Gospodarzem lekcji był nauczyciel, który zapraszał na nią radcę prawnego. Pilotażowe lekcje nie były obowiązkowe, nie wystawiano także ocen. Radcowie informowali uczniów o praktycznym funkcjonowaniu obywatela w systemie prawnym - chodziło na przykład o uświadomienie zagrożeń mogących wystąpić przy podpisywaniu różnych umów, w tym dotyczących kredytów hipotecznych. Niektóre z łódzkich lekcji poprowadził także minister Kwiatkowski.

Satysfakcję z efektów prawnych zajęć w łódzkich szkołach średnich wyraził także Bobrowicz. "Ta metoda jest świetnym i skutecznym elementem walki z wykluczeniem społecznym, a niski poziom świadomości prawnej wśród Polaków jest zatrważający" - mówił prezes KRRP. Samorząd radców prawnych uczestniczył w projekcie łódzkim pro bono.

W połowie maja ma ruszyć natomiast inny pilotażowy program edukacyjny realizowany przez radców prawnych z izby kieleckiej. W kilkunastu szkołach ponadgimnazjalnych w województwie świętokrzyskim w maju i w czerwcu, a także w nowym roku szkolnym, w ramach dodatkowych godzin przewidzianych przez dyrektorów szkół będą poruszane zagadnienia z dziedziny prawa administracyjnego, karnego, cywilnego i konsumenckiego. Także świętokrzyski program edukacji prawnej objęło patronatem Ministerstwo Sprawiedliwości.(PAP)

mja/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)