Podczas obchodów 65-lecia zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami 9 maja nad moskiewskim Placem Czerwonym przeleci łącznie 165 wojskowych samolotów i śmigłowców, co będzie największym taki pokazem od czasu upadku ZSRR - podał w czwartek dziennik "Kommiersant".
Gazeta powołała się na anonimowe źródło w rosyjskich wojskowych siłach powietrznych. Według niego, w defiladzie wezmą także udział samoloty lotnictwa dalekiego zasięgu (jak w Rosji określa się lotnictwo strategiczne) w sile 5 naddźwiękowych ciężkich bombowców Tu-16, takiej samej liczby ciężkich bombowców turbośmigłowych Tu-95, siedmiu bombowców naddźwiękowych Tu-22M3 oraz od trzech do pięciu samolotów tankowania powietrznego Ił-78.
Według rozmówcy dziennika, od 1 lutego załogi tych maszyn powinny zajmować sie treningiem do pokazu, przy czym utrzymanie gotowości bojowej zejdzie na dalszy plan.
21 z przelatujących nad Placem Czerwonym samolotów wystąpi w szyku, tworzącym liczbę 65. W rozmowie z dziennikarzem "Kommiersanta" zastępca dowódcy bazy szkoleniowej w Budionnowsku w Kraju Stawropolskim Oleg Mołostow poinformował, iż cyfra 6 składać się będzie z 10 myśliwców MiG-29, a cyfra 5 z 11 samolotów myśliwsko-szturmowych Su-25.
Jak przypomina "Kommiersant", tradycja powietrznych defilad nad Kremlem została na długo zawieszona po pokazie 1 maja 1956 roku. Dopiero w roku 1995 z okazji 50-lecia zwycięstwa 79 samolotów i śmigłowców przeleciało nad moskiewską Górą Pokłonną. Pokazy nad Placem Czerwonym wznowiono w roku 2008 z udziałem 32 aparatów latających, a w rok później było ich tam już 69. (PAP)
dmi/ ro/
5605756